Nie jesteś zalogowany na forum.
To moja "kubowa" rabata kwiatowa w dniu dzisiejszym, pierwszy żonkil już prawie rozwinięty, natomiast krokusy kwitną jeden przez drugiego.
Forsycja już prawie prawie i będzie piękna żółciutka .
Offline
Forsycja zaraz zakwitnie.
Tylko ten kto nic nie robi nie popełnia błędów.
Offline
Offline
Ciepły ogród.
Tylko ten kto nic nie robi nie popełnia błędów.
Offline
Kuba, piękne nasadzenia
A ja się dzisiaj wzięłam za przycinanie drzew i krzewów. Niestety nornice i karczowniki też w zimie nie próżnowały i mam dwie, a może nawet trzy jagody kamczackie mniej, bo trzecia też się słabo ziemi trzyma.
Jutro mam jeszcze wolne, to wezmę się za sprzątanie ogrodu i dokończę przycinanie.
Czarny bez startuje z liśćmi i nawet wypuszcza malutkie pąki kwiatowe.
Wierzba najwcześniejsza przekwita, pszczoły nie zdążyły skorzystać z pyłku, bo za wcześnie kwitnie. Może jakby rosła przy samej pasiece, chciałoby im się latać po pyłek. W okolicy sporo wierzb kwitnie, ale nie widać ruchu owadów. Może w Krakowie wierzby za wcześnie startują dla pszczół. Cieszyłam się, że mi się udało ukorzenić tą wczesną wierzbę, bo i obficie kwitnie i ma piękne srebrzyste bazie (naprawdę piękne) ale w tych stronach nie będzie chyba pożytkiem dla pszczółek. Ale jeśli nie dla pszczół, to może chociaż będzie do wiosennych bukietów.
Ale ukorzeniła mi się jakaś krzyżówka iwy. Z jednej gałązki jest już mały krzaczek, a wszystkie gałęzie od dołu do góry są w baziach. Właśnie jest w pełni kwitnienia, ale chyba też za wcześnie dla pszczół i trzmieli.
Trędownika czas niedługo wykopać, bulwy się tak rozrosły, że z jednej chyba 10 roślin można posadzić.
Trawnik zryty przez krety, pełno kopców - będzie co robić na wiosnę.
Offline
Ja obsadzilem hugelkulture cebulkami i bulwami, zostawiłem tylko miejsce na lawendę, a drugie wzniesienie czeka na judaszowce.
Czeka mnie jeszcze sadzenie dalii, kann i kryn no i oczywiście mieczyków, ale to jeszcze czas, jestem ciekawy jak będą u mnie te rośliny rosły, kupiłem ich sporo.
Wszystkie jesienne nasadzenia się przyjęły (widać pączki), w miarę rozwijania się liści będę zamieszczał zdjęcia.
Offline
Ewa, właśnie bardzo dobra pora na te wierzby.
Wczesne źródło pyłku jest bardzo ważne.
U nas pszczoły już od jakiegoś czasu łapią każdą cieplejszą chwilkę i taszczą pyłek skąd tylko się da - a przy niskich temperaturach na dalszy dystans się nie da...
Dobrze, że w okolicy sporo wierzby - i że już kwitnie.
Nie posiadamy tej Planety na własność... jedynie czasowo wypożyczyliśmy ją od naszych dzieci - i winniśmy zwrócić im ją w dobrym stanie.
Offline
Smoku, ciągle mam wrażenie, że pszczoły w naszych okolicach korzystają z najwcześniej kwitnących wierzb, o ile rosną tuż koło pasieki, może do 100 metrów, nie więcej. Ciekawe jak w chłodniejszych rejonach sobie radzą, np u Antmaga ?
Ale wczoraj był piękny dzień i nawet pszczółki przyleciały do moich paru kwitnących gałązek. Chyba rozmnożę tę późniejszą wierzbę, która teraz kwitnie, będą miały z niej więcej pożytku.
Drzewa przycięte, połowa sprzątania zrobiona, jeszcze tylko zrobić porządek z malinami i jeżynami i można równać teren.
Offline
Ewa, zgadza się: ważne, żeby wierzba była blisko,
bo o tej porze roku, przy niskich temperaturach - pszczoły nie latają daleko.
Może dlatego lubią sobie zamieszkać w wierzbowej dziupli.
Nie posiadamy tej Planety na własność... jedynie czasowo wypożyczyliśmy ją od naszych dzieci - i winniśmy zwrócić im ją w dobrym stanie.
Offline
Kuba cudo te kwiaty
Offline
Witam
U mnie pięknie chortencja kwitnie. Cała żółta jest. Zakwita też drzewko dość duże Magnolia ma 12 lat kolor różowy.
Pozdrawiam,
Eug, Gliwice +4 km
Offline
chortencja
A co to?
Nie posiadamy tej Planety na własność... jedynie czasowo wypożyczyliśmy ją od naszych dzieci - i winniśmy zwrócić im ją w dobrym stanie.
Offline
Offline
Piękna forsycja:)
Ile ja się namęczyłam, żeby zapamiętać nazwę tego krzewu. Niby prosta, ale jakoś mi wylatywała z głowy.
W końcu skojarzyłam tak:
żółte kwiaty, żółte jak złoto, złoto to forsa, czyli forsycja
Offline
Moja "Forsiastycja" - choć jeszcze całkiem młoda - też już sobie całkiem dobrze radzi.
Nie posiadamy tej Planety na własność... jedynie czasowo wypożyczyliśmy ją od naszych dzieci - i winniśmy zwrócić im ją w dobrym stanie.
Offline
To jest ten krzew . Roch wrzucił fotkę . Jak poprawnie napisać.
Pozdrawiam,
Eug, Gliwice +4 km
Offline
Roch wrzucił fotkę, ale Forsycji.
Nie posiadamy tej Planety na własność... jedynie czasowo wypożyczyliśmy ją od naszych dzieci - i winniśmy zwrócić im ją w dobrym stanie.
Offline
A kwiaty forsycji zawierają dużo rutyny i są polecane na herbatki
Offline
Taki co pije taką herbatkę nazywany jest rutyniarz.
Tylko ten kto nic nie robi nie popełnia błędów.
Offline
Jest już pierwszy tulipan .
Offline
Piękny tulipanik
Offline
Michał dlaczego tak kamieniami wysypałeś? Tulipany to nie rośliny skalne.
Quidquid agis prudenter agas et respice finem.
Burčiak čisti krv, ale špini nohavice.
Offline
U mnie nie tak szybko zakwitną tulipany. Bo zimne noce i, poranki są.
Pozdrawiam,
Eug, Gliwice +4 km
Offline
U mnie w ogóle nie zakwitną, bo nie posadziłam ale ułudka wychodzi z ziemi -dzisiaj wykopię resztę i posadzę u siebie. Szkoda, żeby się zmarnowała tam, gdzie teraz rośnie.
Pora się zbierać do pracy, miłego wieczoru Wam życzę
Offline
A ja się wybieram w teren po rozety dziewanny.
Poprzednie, które w ten sposób posadziłem w ogrodzie
- wyrosły na 2,5m wysokie
a kwitły przepięknie i baaaaardzo dłuuuuugo..............
Nie posiadamy tej Planety na własność... jedynie czasowo wypożyczyliśmy ją od naszych dzieci - i winniśmy zwrócić im ją w dobrym stanie.
Offline
[ Wygenerowano w 0.078 sekund, wykonano 9 zapytań - Pamięć użyta: 1.28 MB (Maksimum: 1.53 MB) ]