Nie jesteś zalogowany na forum.
Czy ktoś wie co to jest? Brat wysłał mi takie zdjęcie.
Wiadomość dodana po 3 h 44 min 47 s:
Takie coś:
https://www.youtube.com/watch?v=nVgYPywpT58
Wiadomość dodana po 5 h 29 min 34 s:
https://poradnikogrodniczy.pl/sprzymierzency.php
Offline
Miłego dnia.
Pogoda - jak drut.
Pszczoły latają, jak szalone - i nie dziwota, bo robinia akacjowa kwitnie nieopodal pasieki.
Obecnie oblatują także jeżynę bezkolcową, czarną malinę: "Bristol", krwawnicę.
Róża pomarszczona - w pełnym rozkwicie.
Można już jeść wczesne czereśnie.
Nie posiadamy tej Planety na własność... jedynie czasowo wypożyczyliśmy ją od naszych dzieci - i winniśmy zwrócić im ją w dobrym stanie.
Offline
U mnie można jeść jagody kamczackie i poziomki, była też jedna truskawka zdatna do zjedzenia.
Tylko ten kto nic nie robi nie popełnia błędów.
Offline
Zgadza się.
Jagody kamczackie już od kilku dni są gotowe do zrywania,
poziomki - takoż.
Truskawek tego roku nie mamy... no, może jakieś dzikie samosiejki tu i tam.
Nie posiadamy tej Planety na własność... jedynie czasowo wypożyczyliśmy ją od naszych dzieci - i winniśmy zwrócić im ją w dobrym stanie.
Offline
Ło rety ale mi zarosło, wszędzie chwasty i trawa, w związku z tym zrobiłem to , i od razu trawa miniejsza i chwasty jakby jakieś takie sympatyczniejsze .
Offline
Lechu tak sam? Trzeba było tak
Quidquid agis prudenter agas et respice finem.
Burčiak čisti krv, ale špini nohavice.
Offline
Kapsel nie pije, więc sam
Offline
Lada chwila zakwitną winorośle.
Tylko ten kto nic nie robi nie popełnia błędów.
Offline
Irysy fajnie kwitną, te najwcześniej posadzone.
Lawenda sadzona w tym roku już fajnie kwitnie, jak się rozrośnie to będzie super widok.
Na jasminowcu już prawie prawie i będą kwiatki, będę go przycinał bardzo ostro po kwitnieniu, bo ma się rozkrzaczyc, coby zrobić taką ścianę zieleni zasłaniając fundament.
Offline
U mnie jaśmin w pełni kwitnienia.
Quidquid agis prudenter agas et respice finem.
Burčiak čisti krv, ale špini nohavice.
Offline
Piękny
Offline
Wczoraj pierwsze kwiaty na winorosli - Iza Zaliwska.
Tylko ten kto nic nie robi nie popełnia błędów.
Offline
Wie ktoś może co jest na zdjęciu, które ostatnio wstawiłem w tym wątku?
Offline
Wie ktoś może co jest na zdjęciu, które ostatnio wstawiłem w tym wątku?
Ja tam widzę zwinięty liść i nie wiem czy chodzi o to co to za roślina, czy co jest w tym liściu.
Tylko ten kto nic nie robi nie popełnia błędów.
Offline
Co to za roślina
Offline
Grzechu - moim zdaniem za mało informacji, spróbuj wstawić na wino.org, może ktoś tam rozpozna.
Offline
Zdjęcie mało czytelne a powiększyć się nie da. Nie wiadomo jakie kwiaty, owoce, itp..W sumie to nie widać ani jednego całego liścia.
Tylko ten kto nic nie robi nie popełnia błędów.
Offline
Grzechu, trudno powiedzieć, co to za roślina, trzeba by przynajmniej określić gdzie rosła, kiedy zrobione zdjęcie itp. Prawdopodobnie zaatakowana przez mszyce, lub inne szkodniki samosiejka (lub odrośle korzeniowe) jabłoni lub śliwy? Ja nie mam innego konceptu.
Offline
Dzięki za próby
Będę musiał zdobyć lepsze zdjęcie
Offline
U mnie róże w pełni kwitnienia
Quidquid agis prudenter agas et respice finem.
Burčiak čisti krv, ale špini nohavice.
Offline
U mnie róże mają setki kwiatów, zwłaszcza rugosa. Myślę nad zrobieniem czegoś jadalnego z jej płatków.
Tylko ten kto nic nie robi nie popełnia błędów.
Offline
Zrób marmoladę. Jadłem taką w Bułgarii.
Quidquid agis prudenter agas et respice finem.
Burčiak čisti krv, ale špini nohavice.
Offline
Zrób marmoladę. Jadłem taką w Bułgarii.
Obróbka termiczna załatwi wszystko co najlepsze w płatkach róży, np. wit.C. Myślę raczej nad syropem, pokroje drobniutko płatki,
przesypie cukrem trzcinowym i zaleje winem z rugosy..Wino zabezpieczy przed pleśnieniem, a gęsty syrop będzie jadalny.
To wino to może nie dam od razu. na razie tylko pokrojone, ubite płatki do słoiczka i do słońca, w ciepłe miejsce.
Tylko ten kto nic nie robi nie popełnia błędów.
Offline
Mogę się mylić, ale witamina C (jak i inne witaminy) ulegają rozpadowi po pewnym czasie. W płatkach dr nie jest jej aż tak dużo. Pod wpływem Słońca też chyba traci
Offline
Mogę się mylić, ale witamina C (jak i inne witaminy) ulegają rozpadowi po pewnym czasie. W płatkach dr nie jest jej aż tak dużo. Pod wpływem Słońca też chyba traci
Tak, masz rację. Ten rozpad witaminy C w różnych owocach jest różny. W owocach DR mrożenie nawet na miesiąc niszczy jej 80-90%, niby sporo zostaje ale szkoda.
Dlatego DR jak nie muszę to na wino nie mrożę.
Nacięte wczoraj płatki Rugosy, wyglądają w słoiku jak modra kapusta. Wręcz uderzające podobieństwo.
Pogoda cudowna, trzeba by siadać na rower i jechać na zioła.
Tylko ten kto nic nie robi nie popełnia błędów.
Offline
[ Wygenerowano w 0.050 sekund, wykonano 9 zapytań - Pamięć użyta: 1.3 MB (Maksimum: 1.54 MB) ]