Nie jesteś zalogowany na forum.
Witam
Dolnoślązak mieszka bliżej zachodu , właśnie macie tam cieplej jak u nas.To Opolskie To koło góry Świętej Anny Zdzieszowice mamy tam rodzinę.Warto pojechać i po zwiedzać różne zabytki stare.
Pozdrawiam,
Eug, Gliwice +4 km
Offline
KOGUCIK69, mieszkam pod Lewinem Brzeskim 15 km na płd. wsch.od rodzinnego Brzegu. Do Góry Św. Anny mamy blisko 70 km. Góra św. Anny to już Wyżyna Śląska ( Chełm). Moja lokalizacja to Nizina Śląskiej w środku opolsko-wrocławskiego obszaru ciepła. Tak gwoli wyjaśnienia .
A co do ogrodu, to wczoraj dopiero przekopałem ogród, a dzisiaj będę wysiewał nasiona.
Wiadomość dodana po 28 min 43 s:
Dla nas święta góra to Ślężą, nie góra św. Anny. Ślężę widziałem z bloku w Brzegu, a wystarczy podjechać parę kilometrów od wsi, w której mieszkam, by widzieć ją cała wraz z Radunią. Góry św. Anny od nas nie widać. Na marginesie dodam, że z Brzegu i okolic wspaniale widać nie tylko Ślężę i Gromnik ( koło Strzelina), ale i i Góry Sowie, Czarną Górę, Masyw Śnieżnika, Pradziad i Biskupią Kopę. Z mojego małego, wiejskiego domku niestety nie mam takiej widoczności i muszę podjechać za wieś, na drogę do Lewina , skąd jest już ładna panorama Sudetów.
Ostatnio edytowany przez Dolnoślonzok (2018-03-25 05:59:22)
Offline
Ja z przekopaniem ogródka muszę jeszcze poczekać. Ziemia zmarznięta. Koło domu lepiej. Na winnicy prawie kamień.
Quidquid agis prudenter agas et respice finem.
Burčiak čisti krv, ale špini nohavice.
Offline
Ogródek przygotowany na wysiew ( niestety nieco spóźniony w tym roku). Jestem jednak w trakcie prac związanych z wykonaniem małego płotu, by stare psy nie wchodziły w grządki . Wczoraj posadziłem nieco starych malin przeniesionych z Kościerzyc ( późne, owocują do końca listopada, czasami nawet do pierwszych dni grudnia). Dzisiaj sadzę róże, w tym Dame de Cour w historycznej uprawie winorośli. Będzie ona wskaźnikiem, sygnalizatorem ataku patogenów na blisko dwa tygodnie przed presją mączniaków na winoroślach.
Offline
U nas w ogrodzie jeszcze niewiele się dzieje: zakwitły przebiśniegi i krokusy a pigwowiec zaczął otwierać pąki.
Inne rośliny cierpliwie czekają na wyższe temperatury.
Od jutra pewnie wezmą się już do roboty, bo zapowiadane jest 10'C i więcej za dnia.
Dziś jeszcze od nocy kilka stopni mrozu.
Naprószyło lekko śniegu i teraz cały ogród pod białą posypką, nic nie topnieje.
Aby do wiosny.
Nie posiadamy tej Planety na własność... jedynie czasowo wypożyczyliśmy ją od naszych dzieci - i winniśmy zwrócić im ją w dobrym stanie.
Offline
Offline
A u nas - wiosenne przebudzenie natury zaczyna wreszcie ruszać z miejsca.
Prymulki już otwierają kwiaty a krokusy i przebiśniegi - nadal kwitną.
Wierzby wreszcie pylą, pszczoły noszą pyłek - aż miło patrzeć.
Trzmielce rozpoznają sytuację - i obwąchują ule.
Nie posiadamy tej Planety na własność... jedynie czasowo wypożyczyliśmy ją od naszych dzieci - i winniśmy zwrócić im ją w dobrym stanie.
Offline
U mnie zakwitły krokusy.
Quidquid agis prudenter agas et respice finem.
Burčiak čisti krv, ale špini nohavice.
Offline
Oooo... ładne.
U mnie żonkile dopiero otworzą pąki - ale to już lada moment.
Cieszy mnie że forsycja, posadzona ub roku, tej wiosny już zakwitnie.
Nie posiadamy tej Planety na własność... jedynie czasowo wypożyczyliśmy ją od naszych dzieci - i winniśmy zwrócić im ją w dobrym stanie.
Offline
Michale niestety u mnie w tym roku wszystko opóźnione. Tulipany mają dopiero po ok 5-10cm(listki)
Quidquid agis prudenter agas et respice finem.
Burčiak čisti krv, ale špini nohavice.
Offline
Ech, wszystko jest opóźnione, forsycja dopiero zaczyna wyłazić a kiedy te żółte kwiatki które powodują że jest piękny okrągły krzew, a róża pienna ledwie zaczęła coś puszczać .
Offline
Dzisiejsza praca na działce:
Od lewej imbir, ale poćwiartowany na 3 części
2 truskawki wiszace, które miały być piękne i słodziuśkie a okazały się zgoła przeciwne
ziele azteckie, ale chyba za bardzo je wysuszyłem
i na koniec topinambur
Winogrona Muscat Bleu
było zarośnięte i poprzycinałem. Według zamysłów miało być tak, że jeden pęd pomiędzy dwa pionowe słupki. Niestety zagalopowałem się i za dużo obciąłem
A to winorośl "No name" od sąsiada
Na tym zdjęciu widać poziom wody. Sąsiad wykarczował małą wierzbę i powstał mały dołek.
Moje poletko z truskawkami. Niestety nie przetrwały zimy. W części woda wypchała je ponad poziom gruntu. Tak samo stało się z zagajnikiem ziołowym, gdzie została tylko mięta, oregano i tymianek. Reszta padła łącznie z jak dotychczas pancernym lubczykiem
Tak to ja, ubrany na cebulkę
Mały zagajnik kwiatowy. Trawa ścięta. Kępa po prawej, która jest niewidoczna, została zmniejszona o 2/3. Na wprost dwa pięciorniki padły, malwy również. Na doje babka wróżyła z floksami i innymi kwiatami, których nazw nie znam
cd nastąpi.
Offline
Smoku, teraz przy tym cieple i u Ciebie wszystko uderzy z kopyta.
Krzysztofie, to opóźnienie ma i dobre strony - Zimni Ogrodnicy i Zimna Zofia.
Roch, ładnie przycięta winorośl. Muscat Blue kupiłem w 201 r., ale wypadł w sezonie. W tym roku zamawiam ponownie.
Ostatnio edytowany przez Dolnoślonzok (2018-04-07 05:08:19)
Offline
No, to załapali się my dzisiejszej nocki na przymrozek...
Żonkile ledwo się otworzyły, a tu - masz, babo, placek...
I jeszcze na wieczór zdążyłem przesadzić przebiśniegi i posadzić miętę i przegorzan.
Dobrze, że nie podlałem sadzonek....
Trzeba, panie Smoku szanowny, codziennie zaglądać do meteo.pl, a nie co 3 dni.
Nie posiadamy tej Planety na własność... jedynie czasowo wypożyczyliśmy ją od naszych dzieci - i winniśmy zwrócić im ją w dobrym stanie.
Offline
U mnie też był przymrozek. Rano szron na trawie i samochodach.
Quidquid agis prudenter agas et respice finem.
Burčiak čisti krv, ale špini nohavice.
Offline
U mnie było 1 na plusie, przy gruncie może zero..Poplewiłem dzis, poplewiłem..
Tylko ten kto nic nie robi nie popełnia błędów.
Offline
Ja dziś poprzenosiłem czarną porzeczkę z ubiegłorocznych i 2 letnich rozsad na stanowiska docelowe.
Wysadziłem też oregano do gruntu.
Nie posiadamy tej Planety na własność... jedynie czasowo wypożyczyliśmy ją od naszych dzieci - i winniśmy zwrócić im ją w dobrym stanie.
Offline
Ja jutro sadzę różne odmiany cebuli,chyba jeszcze nie jest za późno bo państwo w internetach pisali,że można do połowy kwietnia.
A zastanawiam się czy cebula wysiana z nasion da w tym roku bulwę? mam nasiona cebuli olbrzymiej słodkiej.
Offline
W nocy z piątku na sobotę również miałem -1, ale takie temperatury nie szkodzą wiosennym kwiatom. Matheo, cebulę sadziłem w piątek. Termin wysadzania jest jeszcze teraz dobry.
Wczoraj z żoną wysadzaliśmy kaany, georginie i mieczyki. Powiększamy rabaty kwietne. Czereśnie i wiśnie lada dzień zakwitną. Wszak to już ich czas, a widać, że opóźnień nie będzie.
Ostatnio edytowany przez Dolnoślonzok (2018-04-08 04:11:22)
Offline
Dolnoślonzok, jakie masz kaany?
Nie posiadamy tej Planety na własność... jedynie czasowo wypożyczyliśmy ją od naszych dzieci - i winniśmy zwrócić im ją w dobrym stanie.
Offline
W nocy z piątku na sobotę również miałem -1, ale takie temperatury nie szkodzą wiosennym kwiatom. Matheo, cebulę sadziłem w piątek. Termin wysadzania jest jeszcze teraz dobry.
Wczoraj z żoną wysadzaliśmy kaany, georginie i mieczyki. Powiększamy rabaty kwietne. Czereśnie i wiśnie lada dzień zakwitną. Wszak to już ich czas, a widać, że opóźnień nie będzie.
Ja też już je posadziłem do gruntu.
Tylko ten kto nic nie robi nie popełnia błędów.
Offline
Dzięki za info, już posadzone a reszta od przyszłej niedzieli.
Offline
U nas dziś lato, ale dopiero zaczęły kwitnąć forsycje..
Tylko ten kto nic nie robi nie popełnia błędów.
Offline
[ Wygenerowano w 0.085 sekund, wykonano 10 zapytań - Pamięć użyta: 1.29 MB (Maksimum: 1.55 MB) ]