Nie jesteś zalogowany na forum.
Strony: 1
Najlepsze polskie winnice (artykuł)
Tylko ten kto nic nie robi nie popełnia błędów.
Offline
W takim znakomitym czasopiśmie dla elit w artykule o polskich winnicach zabrakło opisów planatacji w Pawlikowicach (winnica "Wieliczka") oraz w Baniewicach (należącej do p. Grzegorza Turnaua i jego krewnych)? Nie ma też wzmianki o prężnym stowarzyszeniu kobiet interesujących się winiarstwem? Doprawdy trudno w to uwierzyć, bo te informacje są obowiązkowe w tego typu publikatorach.
Schemat jest następujący. Polskie winiarstwo to: "legendarna" winnica "Golesz", winnica Turnauów blisko Szczecina, podklasztorna winnica restauratora na Srebrnej Górze, "Dom Bliskowice", "ekologiczna" i "biodynamiczna" winnica znanej enolożki i jej śląskiego partnera, czasem jeszcze "pałac Mierzęcin", plantacja Płochockich w Darominie i stara winnica milionera w Miękini blisko Wrocławia...
A o innych już niewiele albo prawie nic. Na szczęście jednak polskie winiarstwo i winogrodnictwo to nie tylko plantacje stworzone z niemieckich sadzonek według schamatów sprawdzonych w Palatynacie lub Saksonii. To także plantacje eksperymentalne i bardzo ciekawe poszukiwania winiarskie, tworzenie win z owoców zupełnie nowych odmian. O tym jednak kolorowe publikatory milczą.
Offline
Zgadza się Grzegorzu. Ja ciągle poszukuję mimo, że jestem skromnym winiarzem. W tym roku np otrzymałem kilka sadzonek odmiany Messias od prof Laszlo Kocsisa z Uniwersytetu w Keszthely. Korespondencja trwała 2 lata. Zobaczymy czy było warto.
Quidquid agis prudenter agas et respice finem.
Burčiak čisti krv, ale špini nohavice.
Offline
Dobrze że ktoś taki jak Ty potrafi skorygować nieco tendencyjny artykuł.
Tylko ten kto nic nie robi nie popełnia błędów.
Offline
Zgadza się Grzegorzu. Ja ciągle poszukuję mimo, że jestem skromnym winiarzem. W tym roku np otrzymałem kilka sadzonek odmiany Messias od prof Laszlo Kocsisa z Uniwersytetu w Keszthely. Korespondencja trwała 2 lata. Zobaczymy czy było warto.
2 lata, niesamowite Kolejna odmiana po odmianach Michała o której nie słyszałem.
Offline
Zgadza się Grzegorzu. Ja ciągle poszukuję mimo, że jestem skromnym winiarzem. W tym roku np otrzymałem kilka sadzonek odmiany Messias od prof Laszlo Kocsisa z Uniwersytetu w Keszthely. Korespondencja trwała 2 lata. Zobaczymy czy było warto.
vanKlomp:
A jakie cechy tej odmiany tak Cię zauroczyły...?
Nie posiadamy tej Planety na własność... jedynie czasowo wypożyczyliśmy ją od naszych dzieci - i winniśmy zwrócić im ją w dobrym stanie.
Offline
Czysta vinifera a dojrzewa we wrześniu czyli wczesna. Wino medalowe w typie Merlota a takie lubię.
Quidquid agis prudenter agas et respice finem.
Burčiak čisti krv, ale špini nohavice.
Offline
Czysta vinifera a dojrzewa we wrześniu czyli wczesna. Wino medalowe w typie Merlota a takie lubię.
Przekonałeś mnie kiedy wysyłasz próbki
Offline
Za 3-4 lata
Quidquid agis prudenter agas et respice finem.
Burčiak čisti krv, ale špini nohavice.
Offline
Najlepsze polskie winnice (artykuł)
a co to za Winnica Jarówek, Miękinia?
Offline
Tak właśnie w haniebny sposób ignoranci z kolorowego czasopisma przekręcili nazwisko milionera, który założył już dość dawno temu naprawdę sporą winnicę w Miękini. Przykre jest to, że za pisanie o winie i winiarstwie biorą się kompletni ignoranci. Redaktorzy kolorowej gazetki mogli przecież poprosić o przygotowanie tekstu na ten temat np. p. Bosaka lub p. Kapczyńskiego.
Offline
Grzegorzu, warto wspomnieć o pięknej winnicy "Hople" w Paczkowie ( https://www.hople.pl/winnica.html ) oraz o rodzinnej uprawie koło Strzelec Opolskich - Winnica Ćwielong-Olszewski http://winnicarodzinna.pl/nasza-winnica/ , która w tym roku otrzymała medal za Muscat. Niestety w tym kraju prym wiodą wina reklamowane w tv lub promowane przez znane twarze, które uznają głównie trunki z południa nie tylko Europy.
Ostatnio edytowany przez Dolnoślonzok (2017-12-06 06:25:49)
Offline
Strony: 1
[ Wygenerowano w 0.019 sekund, wykonano 9 zapytań - Pamięć użyta: 1.01 MB (Maksimum: 1.19 MB) ]