Nie jesteś zalogowany na forum.
Strony: 1
Jeden z wielu patentów "DIY":
https://www.youtube.com/watch?v=--zGKWny3eI
Dobry - bo element myjący jest miękki i nie rysuje szkła.
Podobne rozwiązania w wersji "Jumbo" myją nawet duże balony:
https://www.youtube.com/watch?v=rTXlDZmUm_Q
https://www.youtube.com/watch?v=bseNrmJUb0w
Nie posiadamy tej Planety na własność... jedynie czasowo wypożyczyliśmy ją od naszych dzieci - i winniśmy zwrócić im ją w dobrym stanie.
Offline
Jak butelka po whisky czy wódce to można mycie odpuścić. W środku jest raczej sterylna.
Tylko ten kto nic nie robi nie popełnia błędów.
Offline
Ja tam wolę po swojemu, szczotka do butelek plastikowa (bo ostra), mycie wodą z płynem do naczyń, jednak pozbywanie się etykiet jesty sprawą dużo trudniejszą i wymagającą więcej inwencji i zachodu.
Offline
Ja też korzystam z płynu do naczyń, konkretnie Fairy, etykiety skrobię ostrym nożem i druciakiem..
Tylko ten kto nic nie robi nie popełnia błędów.
Offline
Niektóre etykiety a raczej klej jest nie do usunięcia jak dla mnie. Wiele butelek bardzo fajnych kształtów wywaliłem do kosza, bo nie mogłem sobie poradzić z etykietami szkoda było moich nerwów
Tak młody jak dziś nie będziesz już nigdy!
Offline
jednak pozbywanie się etykiet jesty sprawą dużo trudniejszą i wymagającą więcej inwencji i zachodu.
W plastikowych wiadrach.... ustawiam po 12 sztuk butelek, butelki i wiadro zalewam wodą z płynem, wystarczy noc i część naklejek czasami sama odpada a te oporne zdrapuję ostrym nożem. Jeśli np po mimo tych czynności zostaną ślady kleju to zmywam je benzyną.
Offline
Ja też, co najmniej 12h i rzeczywiście z części same etykiety schodzą, ale niektórym nie idzie dać radę no chyba, że benzyną ale tego nie próbowałem.
Tak młody jak dziś nie będziesz już nigdy!
Offline
Drugi filmik najbardziej mi się podoba. Trzeci to typowe telezakupy. Brakuje tylko scenki jak gościu płacze załamany bo mycie normalną szczotką jest zbyt męczące. Ale ciekawe, że sprzedają takie coś.
Przyznam, że sam o tym chyba nie myślałem, żeby coś takiego zrobić. A wystarczy jakiś kijek i kilka starych szmatek.
Filmik numer pierwszy mi się najmniej podoba. To tylko gadanie i zdjęcia. Żadnego filmu. Chociażby z czyszczenia butelek.
Gdybym miał taki kijek, to chętnie wszedł um do piwnicy żeby przetestować jak całość się sprawuje.
Etykiety ciężko schodzą. Z piw o wiele łatwiej, ale też nie z każdych. Z regionalnego schodzą idealnie. Wystarczy kilka godzin w wodzie potrzymać. Część schodzi już po godzinie.
Offline
Niektóre etykiety a raczej klej jest nie do usunięcia jak dla mnie. Wiele butelek bardzo fajnych kształtów wywaliłem do kosza, bo nie mogłem sobie poradzić z etykietami szkoda było moich nerwów
Jeszcze mi się taka nie trafiła żebym nie dał rady etykiecie, jakby co to etykietę bym zostawił a swoją nakleił bym na tamtą..
Tylko ten kto nic nie robi nie popełnia błędów.
Offline
Ja zawsze gotuję butelki i pod wpływem temperatury wiele schodzi łatwo i przyjemni, a te które się zapierają nożykiem, najgorsze to te przezroczyste które zdziera się bez problemu, ale ten ślad kleju jest strasznie trudny do usunięcia, aceton usuwa ale też ma z tym problemy (np żubrówka biała).
Offline
Tłuszcze to rozpuszczają.
Olej, masło, wazelina techniczna...
Posmarować, odstawić na noc, rano zetrzeć ligniną.
Nie posiadamy tej Planety na własność... jedynie czasowo wypożyczyliśmy ją od naszych dzieci - i winniśmy zwrócić im ją w dobrym stanie.
Offline
No, z ciekawości zastosuję sie.
Offline
Próbowałam z tłuszczem i to prawda.
A jak nalejesz do butelki gorącej wody, efekt jest szybszy.
Wystarczy zetrzeć ręcznikiem papierowym i ponownie posmarować tłuszczem, żeby rozpuściło resztę, a potem umyć płynem do naczyń.
Offline
Jak macie jakiś zabytkowy krem do rąk, to jest to metoda na zdrową jego utylizację.
Ja wypróbowałem krem "Nivea" - i ten radzi sobie zupełnie dobrze.
Inne pewnie też dadzą radę.
Nie posiadamy tej Planety na własność... jedynie czasowo wypożyczyliśmy ją od naszych dzieci - i winniśmy zwrócić im ją w dobrym stanie.
Offline
Nie omieszkam wypróbować sposób z kremem..
Tylko ten kto nic nie robi nie popełnia błędów.
Offline
No i to jest siła forum dziękuję za pomysły już nie odpuszczę żadnej butelce. Wiedziałem, że za pomocą tłuszczów (masło, margaryna) można zmyć żywicę z rąk po pracy w lesie, ale że klej z butelek to już nie. Kiedyś byłem tak zdesperowany, że za pomocą szlifierki zacząłem papierem ściernym czyścić i porysowałem butelkę i trzeba było wywalić.
Tak młody jak dziś nie będziesz już nigdy!
Offline
No i to jest siła forum dziękuję za pomysły już nie odpuszczę żadnej butelce. Wiedziałem, że za pomocą tłuszczów (masło, margaryna) można zmyć żywicę z rąk po pracy w lesie, ale że klej z butelek to już nie. Kiedyś byłem tak zdesperowany, że za pomocą szlifierki zacząłem papierem ściernym czyścić i porysowałem butelkę i trzeba było wywalić.
Trzeba ją było całą zmatowić że niby taka ma być..Wywalenie butelki to przyznanie się do porażki.
Tylko ten kto nic nie robi nie popełnia błędów.
Offline
No i to jest siła forum dziękuję za pomysły już nie odpuszczę żadnej butelce. Wiedziałem, że za pomocą tłuszczów (masło, margaryna) można zmyć żywicę z rąk po pracy w lesie(...)
ToMa, oto stary sposób mechaników okrętowych
na zmycie z rąk ciężkich ropopochodnych (mazut):
łyżeczka masła (rozpuszczalnik)
+
łyżeczka cukru (frakcja ścierna)
Sposób polega na roztarciu w dłoniach mieszanki masła i cukru.
Działa cuda na zabrudzenia substancjami z grupy j.w.
Dodatkowy bonus:
ręce nie są tak wysuszone, jak przy użyciu benzyny ekstrakcyjnej, pasty BHP, detergentów czy nawet zwykłego mydła...
Skóra wręcz wyciąga korzyść z tej metody:
natłuszczenie + pielęgnacja poprzez wchłonięcie prowitaminy D i innych maślanych dobrodziejstw natury.
Nie posiadamy tej Planety na własność... jedynie czasowo wypożyczyliśmy ją od naszych dzieci - i winniśmy zwrócić im ją w dobrym stanie.
Offline
Tłuszcze to rozpuszczają.
Olej, masło, wazelina techniczna...
Posmarować, odstawić na noc, rano zetrzeć ligniną.
Smoku masz u mnie piwo za dobrą radę.
Wczoraj próbowałem sposobu z masłem i działa.
Wyczyściłem tym sposobem trzy butelki z kleju z takiego, że dawniej nawet bym się nie zabierał za to tylko butelka w kosz.
Klej po etykiecie foliowej lub przezroczystej, kleju grubo i wystarczy posmarować masłem i odczekać z godzinkę następnie wymyć gąbką z płynem do naczyń i po sprawie.
Tak młody jak dziś nie będziesz już nigdy!
Offline
No, to bardzo się cieszę, że się cieszysz, ToMa.
Nie posiadamy tej Planety na własność... jedynie czasowo wypożyczyliśmy ją od naszych dzieci - i winniśmy zwrócić im ją w dobrym stanie.
Offline
Strony: 1
[ Wygenerowano w 0.035 sekund, wykonano 11 zapytań - Pamięć użyta: 1.18 MB (Maksimum: 1.4 MB) ]