Nie jesteś zalogowany na forum.
Strony: Poprzednia 1 2
Ja z chęcią poczytam o tym, jak kokot robi swoje wina.
Jeśli wina są udane a stoi za nimi wieloletnia praktyka -
to na pewno warto ją poznać nawet, jeśli jest ona odmienna od własnej praktyki czytelnika.
Nie posiadamy tej Planety na własność... jedynie czasowo wypożyczyliśmy ją od naszych dzieci - i winniśmy zwrócić im ją w dobrym stanie.
Offline
Czasem trzeba wybrać witaminy czy smak..Np. wino z niemrożonej DR ma kilkakrotnie więcej witaminy C, ale jest kwaśniejsze, przynajmniej na początku, potem różnica nieco się zaciera. Kwestia wyboru. Podobnie z sokowirówką, zabija witaminę C, ale możemy fermentować sam sok np. przy winie jabłkowym. Zresztą jabłko ma malutko witaminy C, za to więcej innych cennych rzeczy.
Tylko ten kto nic nie robi nie popełnia błędów.
Offline
A te najcenniejsze w jabłku rzeczy, często wyrzucamy do śmieci -
razem ze skórką...
Bo to w niej są zawarte.
Nie posiadamy tej Planety na własność... jedynie czasowo wypożyczyliśmy ją od naszych dzieci - i winniśmy zwrócić im ją w dobrym stanie.
Offline
A te najcenniejsze w jabłku rzeczy, często wyrzucamy do śmieci -
razem ze skórką...Bo to w niej są zawarte.
Tak, dokładnie..
https://portal.abczdrowie.pl/jablka
https://portal.abczdrowie.pl/wlasciwosci-jablek
Kiedy zatem do wina trafi więcej np. pektyn, jeśli wyciśniemy sok, albo kiedy pokroimy owoc ze skórką? (tak robię)
Tylko ten kto nic nie robi nie popełnia błędów.
Offline
Witam
vanKLomp.. Słuszna racja. Każdy robi wino po swojemu. Początkowo nie mroziłem owoców ciężko było rozgnieść a, po zamrożeniu dużo łatwiej robota idzie. Prasy nie mam i, nie robię. Jeszcze ze 2 lata byda wina tylko robił i zakończę z winami. A owoce częściowo sprzedam, trochę na nalewki pójdzie, konfitury, kompoty i, sok. Bo jest bardzo zdrowy na serce. Agrest na nalewki z cytryną i, imbrem. Polecam na przeziębienia oraz stany zapalne jak rełmatyzm.
Pozdrawiam,
Eug, Gliwice +4 km
Offline
Tak, agrest jest bardzo zdrowy..
Tylko ten kto nic nie robi nie popełnia błędów.
Offline
Witam
Rozmrażam 17,5 kg czarnych porzeczek na wino, do tego dołożę 2 kg żurawiny i, 2 kg rodzynek sułtanek dużych. Na 2 baniaki około 36 litrów.
Pozdrawiam,
Eug, Gliwice +4 km
Offline
Kurcze muszę w tym roku rzucić się na czarną porzeczkę zarówno w miodach jak i nalewkach oraz w winach i trzeba jej trochę będzie zamrozić .
Offline
Witam
Winko fajnie pracuje w 2 gąsiorach 10 i,24 litrowe. Dałem tez płatki dębowe polskie i Francuskie do 8 dni tylko. Butle w ciepłym pomieszczeniu na razie stoją do 1 miesiąca. Po tym czasie po zlaniu znad osadu oraz, wyrzucenie rodzynek. Pójdą w chłodniejsze miejsce.
Pozdrawiam,
Eug, Gliwice +4 km
Offline
Fajny sklad na wino, szkoda ze nie opisujesz calej produkcji w osobnym wątku. Robiles juz takie wino?
Tylko ten kto nic nie robi nie popełnia błędów.
Offline
Witaj Zibi..
Wina z czarnych porzeczek robię każdego roku z, dodatkiem przeważnie rodzynek, chociaż żurawinę też daję. Za 2 tygodnie wyrzucę śmieci z baniaków, dosłodzę 2 ratę: Ale z jednego baniaka mniejszego będę robił kupaż z winem jabłkowym 11 pomieszam z 18 litrowym jabłkowym. Wino jabłkowe jest z 2 gatunków. To wino dość długo stoi już od Września i, bardzo mała fermentacja ( za mało gatunków jabłek było). Będzie kombinacja.
Ale pije wino jabłkowe z 7 gatunków jabłek . Wino stało w butli 19 m-cy., na klar dałem zieloną herbatę. Winiarze takiego wina jeszcze w życiu nie piłem . Jak w tej chwili.. Warto robić i, długo czekać.
Robiąc wino z czarnych porzeczek też dawałem piołun: to dużo roboty, jest opisane w książce Jana Cieślaka. Ale warto zrobić, jak ktoś ma chęci.
Pozdrawiam,
Eug, Gliwice +4 km
Offline
Strony: Poprzednia 1 2