Nie jesteś zalogowany na forum.
Ciekawy eksperyment Malinowego Nosa - wino na drożdżach piekarniczych
Test drożdzy piekarskich, piekarniczych a WINO, ZACIER , NASTAW - fermentacja alkoholowa
https://www.youtube.com/watch?v=HgLyc2cC16E
Po tygodniu..
Tylko ten kto nic nie robi nie popełnia błędów.
Offline
Na zacier rozumiem ale do wina? chyba że wino na chlebie robimy.
Quidquid agis prudenter agas et respice finem.
Burčiak čisti krv, ale špini nohavice.
Offline
Robi próbę na wodzie z cukrem..Ile % da radę uciągnąć na dwóch rodzajach drożdży piekarniczych..Myślę że lekko ponad 10%, może dojdzie do 15%?
Tylko ten kto nic nie robi nie popełnia błędów.
Offline
Też często słyszałem od kogoś, że robi na drożdżach piekarniczych. Nigdy nie próbowałem takiego wina, ale od innych wiem, że w takim winie czuć posmak drożdży. Nigdy też nie pytałem ile dają tych drożdży na dany dymion. Myślę, że na tych drożdżach spokojnie nastaw pójdzie do tych 14-15%. Malinowy mógł dać do tego jakichś owoców to by miał obeznanie czy w winie owocowym strasznie czuć tymi drożdżami.
Tak młody jak dziś nie będziesz już nigdy!
Offline
Kolega w pracy robił swoje pierwsze wino z DR, przesadził na starcie z cukrem i nie chciało wystartować. Wystartowało na piekarniczych. Dał mi potem butelkę wina
bo DR miał ode mnie..Zrobił wytrawne, niezłe, nie było czuć drożdży piekarniczych. Robi wytrawne wina bo ma cukrzycę..
Tylko ten kto nic nie robi nie popełnia błędów.
Offline
Kryma - na tym forum fujfuj, robi takie wina i w tym względzie ma bardzo bogate doświadczenie, i po dyskusji z nim i z innymi, doszedłem do wniosku że wszystko zależy jak się do tematu podchodzi, ja oczywiście robię tylko na winiarskich , lecz nie potępiam w czambuł takich rozwiązań, jednak Malinowy Nos jest dla mnie mało wiarygodny, wiele jego filmików widziałem i powiem tak - nie powala znajomością produkcji wina.
Offline
Tak czy owak eksperyment ciekawy..Inny jego eksperyment to wino z wiórków kokosowych..Rokowania moim zdaniem średnie..
Wina na piekarniczych jeszcze nie robiłem..
Tylko ten kto nic nie robi nie popełnia błędów.
Offline
Ja też nie robiłem i na pewno nie będę robił, no chyba że za saszetkę winiarskich trzeba będzie trzeba zapłacić po 50 PLNów, no to wtedy się będę zastanawiał .
Offline
Ja też nie robiłem i na pewno nie będę robił, no chyba że za saszetkę winiarskich trzeba będzie trzeba zapłacić po 50 PLNów, no to wtedy się będę zastanawiał .
Wtedy odtworzysz sobie MD z resztek osadu w butelce wina..
Tylko ten kto nic nie robi nie popełnia błędów.
Offline
Mój znajomy kiedyś zrobił na piekarniczych ale tak jechało bimbrem, że musiał puścić w rurki.
Quidquid agis prudenter agas et respice finem.
Burčiak čisti krv, ale špini nohavice.
Offline
[ Wygenerowano w 0.015 sekund, wykonano 9 zapytań - Pamięć użyta: 912.08 kB (Maksimum: 1.05 MB) ]