Nie jesteś zalogowany na forum.
Strony: 1
Wbrew utartym opiniom, zimową porą na pasiece
też możemy zdziałać to i owo dla dobra naszych pszczółek...
Kilka przykładowych filmów Y-T na ten temat:
https://www.youtube.com/watch?v=QsCkuydPMtg
https://www.youtube.com/watch?v=AN4hIr9sNgY
Nie posiadamy tej Planety na własność... jedynie czasowo wypożyczyliśmy ją od naszych dzieci - i winniśmy zwrócić im ją w dobrym stanie.
Offline
Cegłówki cukrowe jako alternatywa dla Candy Board:
http://www.mdasplitter.com/sugarbricks.php
Offline
Zgadza się, Rochu.
Tylko ta cena:
>>> Each sugar brick weighs 3.50 pounds and you can get a box of 12 for $93 which comes to about 43 pounds of feed, shipped USPS Priority mail anywhere in the USA.<<<
Cegły zagraniczne - ceny mają kosmiczne.
A ledwo co wczoraj opowiadałem Tobie,
jak samemu pobudować taką "cegłę" -
- w cenie 2-3zł/kg -
- i sobie jeszcze pH w ulu podregulować nią -
a i w razie potrzeby, jeszcze wokół cegły sprytnie tego ula docieplić.
Nie posiadamy tej Planety na własność... jedynie czasowo wypożyczyliśmy ją od naszych dzieci - i winniśmy zwrócić im ją w dobrym stanie.
Offline
Właśnie dlatego poszukałem takiej informacji
Offline
Dziś cieplejszy dzień - pszczółki przeprowadziły zimowy oblot.
Nie posiadamy tej Planety na własność... jedynie czasowo wypożyczyliśmy ją od naszych dzieci - i winniśmy zwrócić im ją w dobrym stanie.
Offline
Nie tylko pszczółki. Widziałem dzisiaj wielki (ok 100) klucz dużych czarnych ptaszysk zmierzających na północny zachód. Żurawie?
Offline
Michał ja dzikie gęsi widziałem już 2 tygodnie temu.
Quidquid agis prudenter agas et respice finem.
Burčiak čisti krv, ale špini nohavice.
Offline
Myślisz, że to te same...?
Nie posiadamy tej Planety na własność... jedynie czasowo wypożyczyliśmy ją od naszych dzieci - i winniśmy zwrócić im ją w dobrym stanie.
Offline
Myślisz, że piły Twoje wino?
Quidquid agis prudenter agas et respice finem.
Burčiak čisti krv, ale špini nohavice.
Offline
Taka to i nasza zima tego roku:
https://www.youtube.com/watch?v=_q7Wdy_XUcA
W tym roku, często powtarzają się informacje o większym, niż zwykle zużyciu pokarmu przez zimujące pszczoły.
Przy dobrej pogodzie - może warto zajrzeć do uli i dokonać oceny aktualnej sytuacji...
Wiadomość dodana po 3 h 42 min 05 s:
Edit:
A tu dla porównania - przemysłowa farma pszczela w USA:
styczniowe podkarmianie pszczół na rozwój rodziny substytutem pyłku.
Na kilku ulach krok po kroku pokazana operacja,
jaką w ciągu jednego dnia na jednej farmie potrafią przeprowadzić 3 osoby na łącznie około 1000 ulach:
https://www.youtube.com/watch?v=ETLi3Jquor4
Pszczoły są szykowane na zapylanie sadów migdałowych.
Nie posiadamy tej Planety na własność... jedynie czasowo wypożyczyliśmy ją od naszych dzieci - i winniśmy zwrócić im ją w dobrym stanie.
Offline
To się nazywa gospodarka towarowa, gdzie pszczoły traktuje się jak rzeczy.
Offline
To prawda, Rochu.
Pszczoła nie jest jednak jedynym zwierzęciem traktowanym przedmiotowo przez człowieka.
My, pszczelarze, jesteśmy po prostu wrażliwsi na losy pszczoły, niż innych zwierząt.
Dla nas, pszczelarzy-amatorów, na tle innych stworzeń - pszczoła jest w jakiś sposób wyjątkowa, zasługuje na wyjątkowy szacunek ze względu na swoją pracowitość, inteligencję, umiejętność współpracy zespołowej, zdolność do stworzenia społeczności, zdolność do grupowego przetrwania tam, gdzie inne owady indywidualnie giną...
Ale czy jedząc sznycel na obiad, poświęcamy podobną uwagę losom zwierzęcia, które właśnie zjadamy?
Dziwny jest ten świat...
Nie posiadamy tej Planety na własność... jedynie czasowo wypożyczyliśmy ją od naszych dzieci - i winniśmy zwrócić im ją w dobrym stanie.
Offline
Nie lubię sznycli
Offline
Prawdziwy pszczelarz nie je pszczół, tylko je żuje
Offline
Cegłówki cukrowe jako alternatywa dla Candy Board:
http://www.mdasplitter.com/sugarbricks.php
Tu już w Polsce:
https://www.youtube.com/watch?v=RXyrb8XKKpo
Nie posiadamy tej Planety na własność... jedynie czasowo wypożyczyliśmy ją od naszych dzieci - i winniśmy zwrócić im ją w dobrym stanie.
Offline
Prawdziwy pszczelarz nie je pszczół, tylko je żuje
Kiedyś słyszałem tak: prawdziwy pszczelarz nie je miodu, tylko żuje pszczoły.
Offline
No to z Rocha żaden pszczelarz, bo nie dość że nie żuje pszczół to jeszcze z miodu robi miodki pitna, a to zupełna profanacja pracy tych stworzeń .
Offline
Bo ja nie jestem pszczelarz pełną gębą tylko hobbysta
Offline
Aaa, to Ty taki pszczelarz półgębkiem .
Offline
a ja jestem trzymaczka
Offline
Trzymaczka, hmm, a to kto ??
Offline
taka niby pszczelarka, która ma pszczoły nie tyle dla miodu ile dla nich samych
Offline
Strony: 1
[ Wygenerowano w 0.031 sekund, wykonano 11 zapytań - Pamięć użyta: 1.2 MB (Maksimum: 1.42 MB) ]