Nie jesteś zalogowany na forum.
Jak nie jest zabutelkowane to ja bym dosłodził rozpuszczając cukier w winie. Najwyżej na chwilę ruszy. W jakiej temperaturze go trzymasz?
Tylko ten kto nic nie robi nie popełnia błędów.
Offline
Witam
Dobre , winko wiśniowe- już go popijam . Dałem do niego naście sztuk goździków tak jak ty dajesz, fajny aromat tego wina. W sklepie takiego wina nie kupisz. Dzięki Zibi poduczyłeś mnie trochę.
Pozdrawiam,
Eug, Gliwice +4 km
Offline
Wiesz, każdy ma swoje smaki. To co lubi jeden nie musi lubić drugi. Tym razem mi się udało. Do wina jabłko/jeżyna popielica dałem tyle mielonych goździków że zdominowały smak i aromat. Mnie to nie przeszkadza, ale innemu kto wie. Na grzańce idealne, zwłaszcza że mocne.
Tylko ten kto nic nie robi nie popełnia błędów.
Offline
Witam
Zibi, robisz wina jak - drajla - nalewki. Wy jesteście aptekarze. Ty dobre dajesz porady Zibi... Z jabłek wina w tym roku nie robiłem, ale mam parę butelek zeszłego roku, z tym że zrobiłem kupaż lekki z czarną porzeczką ze 4 butelki. Reszta wina jabłkowego. Chyba miód dawałem, bo bardzo dobre jest.
Jeżynowe wino mi jeszcze fermentuje.
Pod koniec miesiąca będę robił wino czarna porzeczka- gąsior 24 litry owoce mrożone i dodatek aronia około 3 kg. A drugi gąsior 11 litr..wiśnie też mam mrożone.
Pozdrawiam,
Eug, Gliwice +4 km
Offline
Ja też mam mnóstwo zamrożonych owoców, śliwki, jeżyny, trochę czeremchy, DR. Nastawie jak mi się zrobią wolne balony, albo pojemniki (na śliwkę).
Tylko ten kto nic nie robi nie popełnia błędów.
Offline
Witam
Agrest można dać do wina czarnej porzeczki, będzie jego z 5 kg. To będzie wino z 3 lub 4 rodzai owoców. Bo do wiśni co można dorzucić. Co ty na to?
Pozdrawiam,
Eug, Gliwice +4 km
Offline
Robiłem w tym roku wiśnię z jeżyną owoce po około 40% nastawu, 20% nastawu czarna porzeczka, mnie i żonce smakuje.
W ub. roku zmieszałem roczne wina wiśni i jeżyny, wzmocniłem jak na portwein. Poczekałem z 2 miesiące, bardzo fajne wino.
Wiśni z jabłkiem albo DR nie robiłem ale powinno być dobre. Wymieniam te dwa owoce bo łatwe do zdobycia. Czeremcha amerykańska i czarny tez pewnie pasuje.
Tylko ten kto nic nie robi nie popełnia błędów.
Offline
Witam
Po, odmrożeniu dajesz całe owoce do balonu. Czy trzymasz w moszczu parę dni, odciskasz i ładujesz sam sok o butli.
Pozdrawiam,
Eug, Gliwice +4 km
Offline
Kiedyś do tarniny dałem mrożone śliwki, oczywiście pestki wyciągnąłem a owoce pokroiłem.
Teraz mam w lodówce sliwki bez pestek, natomiast mirabelki mam w całości i takie pójdą na wino. Potem co najmniej 3 tygodnie w miazdze, może cztery.
Tylko ten kto nic nie robi nie popełnia błędów.
Offline
Zgadzam się z tobą. Śliwek to nie mam . Mam dość dużo czarnej porzeczki , agrestu około 5 kg i, Mnie chodzi o te owoce trzy- przy odmrożeniu dajesz od razu do balonu czy trzymasz w moszczu przez okres do 7,8 dni, i wyciskasz sok. Bo co innego świeże owoce a, mrożone owoce. Bo ja po odmrożeniu i po zgnieceniu trzymam w moszczu parę dni.
Pozdrawiam,
Eug, Gliwice +4 km
Offline
Nie wyciskam soku, owoc w całości daje kolor i aromaty winu. Po odmrożeniu od razu do balonu.
Tylko ten kto nic nie robi nie popełnia błędów.
Offline
Witam
Może i, masz rację. Zrobię tak jak mi napisałeś. Ja zaś brałem przykład z tamtego forum. I właściwie dużo aromatu się zgubiło. To ile twoim zdaniem trzymasz owoce odmrożone w tym balonie 10, 15 dni. Oczywiście po dodaniu wszystkich walorów do tego wina.Na balon 24 litry ile dajesz wody, Czy dopiero dodajesz wodę po odrzuceniu owoców z balonu.( Ile tej wody ma być w balonie na początku ). Syrop cukrowy dajesz na raty też...
Jak z owocami , to dużo mniej roboty jest.
Pozdrawiam,
Eug, Gliwice +4 km
Offline
Owoców przynajmniej pół balonu, czy to świeżych, czy odmrożonych. Musi być wiadomo z czego jest wino. Owoce przynajmniej trzy tygodnie, chyba że to gorzka czeremcha która może dać do nastawu zbyt dużo goryczy. Podobno takie się trafiają, wtedy lepiej ją wywalić po 10-14 dniach.DR można trzymać dłużej niż 4 tygodnie, zwłaszcza jak nie planujemy robić 2 nastawu na tych samych owocach.
Wody po odrzuceniu owoców nie dolewam, raczej wino zlewam do mniejszego balonu. Nawet można do 2 mniejszych, byle by balon nie świecił pustkami.
Nie lubię dolewać wody i rozwadniać nastaw.
Na drugi nastaw np. tarniny dodałem tylko wody z cukrem po uprzednim zlaniu z balonu (przez palce) i przefiltrowaniu wina.
Tylko ten kto nic nie robi nie popełnia błędów.
Offline
Dzięki. Za porady. Jaką wodę dajesz surową czy gotowaną. Ja przedtem dawałem kranówkę. Bo to jest ważne.. Ja kiedyś tez robiłem z całych owoców wino, tylko ono mi nagadali że dużo miejsca zajmuje w balonie, ale to jest nieistotne. Bo po wywaleniu owoców z balonów np. z 2 sztuk zlewam do jednego balonu.
Pozdrawiam,
Eug, Gliwice +4 km
Offline
Daje kranówkę, ale mamy kranówkę z ujęcia wody głębinowej.
Właśnie , można połączyć dwa nastawy w jeden. Świetna koncepcja.
Tylko ten kto nic nie robi nie popełnia błędów.
Offline
Witam
Od jutra będę działał, bo 2 balony są puste. Z trzeciego muszę wino zlać wiśniowe do butelek. Połączyłem wino wiśniowe z winem czarnej porzeczki wyszedł fajny aromat wina, tylko parę butelek.
My też mamy wodę ze studni głębinowej 100 metrowej.
Wiadomość dodana po 20 h 18 min 52 s:
Witam
Wiśnie i, czarna porzeczka mogą być razem w butli na wino?
Ostatnio edytowany przez gynek63 (2018-09-16 17:54:10)
Pozdrawiam,
Eug, Gliwice +4 km
Offline
Mogą, tylko jak po równo to czarna porzeczka zdominuje smak.
Tylko ten kto nic nie robi nie popełnia błędów.
Offline
No to jest problem. Ale wiśni mam tylko 5 kg, może z agrestem dać do butli.
Pozdrawiam,
Eug, Gliwice +4 km
Offline
Agrestu dałem 0,5 kg reszta inne owoce, jak: czarna porzeczka maliny, jeżyny i 0, 5 kg rodzynek dałem na 11 litrowy balon.
Pozdrawiam,
Eug, Gliwice +4 km
Offline
Będzie dobre..
Tylko ten kto nic nie robi nie popełnia błędów.
Offline
Z miesiąc trzeba trzymać owoce w balonie, bo rodzynki są. Może się mylę, bo dołożyłem do tego balonu 0,5 kg aroni.
Pozdrawiam,
Eug, Gliwice +4 km
Offline
Rodzynki złagodzą smak agrestu, zwykle kwaśny. Dobra koncepcja.
Tylko ten kto nic nie robi nie popełnia błędów.
Offline
Witam
Ten mniejszy gąsior stoi w budynku gospodarczym, bo owoce napęczniały i mógłby mi narobić szkody jak by stał w komórce. Co jakiś czas zaglądam do niego.
Pozdrawiam,
Eug, Gliwice +4 km
Offline
Pewnie tam tak ciepło jak w domu?
Tylko ten kto nic nie robi nie popełnia błędów.
Offline
Witam
W obu dwóch gąsiorach fermentacja przebiega prawidłowo. Wino jeżynowe, jeszcze mi fermentuje powoli. A razem robiłem wino z wiśniami. To już parę butelek wypiłem.
Pozdrawiam,
Eug, Gliwice +4 km
Offline
[ Wygenerowano w 0.042 sekund, wykonano 9 zapytań - Pamięć użyta: 1.19 MB (Maksimum: 1.43 MB) ]