Nie jesteś zalogowany na forum.
Według moich doświadczeń wina z DR, głogu i tarniny jak sobie poleżą to są dobre, czas raczej działa pozytywnie.
Najlepsze moim zdaniem są mieszańce, a mam ich sporo i im starsze tym lepsze, pewnie dla tego że smaki różnych owoców muszą mieć trochę czasu na ułożenie się.
Offline
Mam podobne zdanie..Lubie mieszańce.
Tylko ten kto nic nie robi nie popełnia błędów.
Offline
Jak mawiał jeden z moich profesorów na uczelni: Wszystko jest trucizną i nic nie jest trucizną. Wszystko zależy od dawki.
Wino oczywiście może mieć dobry wpływ na zdrowie gdy:
1. spożywa się bardzo umiarkowaną ilość (co realnie w naszej kulturze picia jest raczej niemożliwe;)
2. jeśli wierzysz w jego dobroczynne działanie to siłą autosugestii można zdziałać cuda
3. jak się zastanowić to prozdrowotny może być stan relaksu jaki osiągasz po alkoholu o ile nie zrównoważy go stan niepokoju towarzyszący kacowi - patrz punkt 1.
Myślę, że z punktu widzenia zdrowotności to chyba lepiej spożywać produkty nie zawierające alkoholu.
Mówi się, że ludzie południa gdzie spożycie wina jest znacznie wyższe niż w PL mniej zapadają na choroby układu krążenia ale z drugiej strony mają problemy z wątrobą. Ale oni mają więcej słońca i są bardziej wyluzowani niż my, więc pewnie i bez wina mieliby dużo lepsze statystyki.
pij wino jakie ci smakuje, nie poddawaj się modom. Wino owocowe to też wino:)
owocowekoncentraty.pl
Offline
A co jak Ci powiem że nigdy w życiu się nie upiłem? Cóż że mam w piwnicy ponad pół tysiąca butelek win..
Tylko ten kto nic nie robi nie popełnia błędów.
Offline
Ale nie upijasz się bo mało pijesz czy nie upijasz się bo masz mocną głowę? Sądząc po ilości trunków w piwnicy to raczej spożycie masz dość wysokie:)
Swoją drogą niezła kolekcja!
pij wino jakie ci smakuje, nie poddawaj się modom. Wino owocowe to też wino:)
owocowekoncentraty.pl
Offline
Mało pije, góra pół szklanki i to nie codziennie. Zapas jest z lat 2016, 2017 kiedy robiłem bardzo różne nastawy na próbę..
Tylko ten kto nic nie robi nie popełnia błędów.
Offline
Ilość trunków w piwnicy, zależy w głównej mierze od pasji tworzenia a nie od pasji spożywania , ja win mam też już sporo, a także miodów no i przede wszystkim piw, a upijania się boje, bo stan dnia następnego mnie przeraża .
Offline
Tak, z pasji tworzenia nowych smaków..To jest to..Wczoraj otworzyłem agrest 2016, różowe, czuć agrest, ułożone. Dla mnie dobre. Nie wiem czy rodzinka próbowała, wino stoi w kuchni. Zeszłoroczny agrest zrobiłem z bluszczykiem kurdybankiem..
Tylko ten kto nic nie robi nie popełnia błędów.
Offline
Witam
Dość trochę wina u mnie się leżakuje. Właściwie, nie kto pić tego wina, a rozdawać byle komu to się nie opłaca robić. To zależy jak mam smak to : piję wino, żona absolutnie nie wypije. Moi bracia tęż nie są za winami. Trochę daję znajomym i do rodziny dalszej- jak mnie odwiedzają. Wiek robi swoje. I w przyszłym roku mniej będę robił wina- bo na co tyle. Zapas mam na 5 lat już. A co roku coś się tam zrobi.
Pozdrawiam,
Eug, Gliwice +4 km
Offline
Ja też się ograniczę do tych najlepszych owoców na wino - wiśnie, jeżyny, czarna porzeczka, aronia, DR, głóg..
Tylko ten kto nic nie robi nie popełnia błędów.
Offline
Jak z wiśni robisz wino, co jeszcze dodajesz? Wiśnie z pestkami ładujesz do gąsiora, bo kolega to z pestkami ładował wiśnie. One takie dzikie znów ni były- pół/pół. Wino jak mi dał wypić trochę było na pestki zachodził aromat. A, znów 2 sąsiad robił bez pestek- wyszło mu super wino.
Pozdrawiam,
Eug, Gliwice +4 km
Offline
Wiśnie z pestkami do balonu na miesiąc, lubię aromat pestek. Zbieram dzikie wiśnie.
Tylko ten kto nic nie robi nie popełnia błędów.
Offline
Witam
To się zgadzam z tobą. Wiśnie z pestkami tylko na m-c.
Bo właściwie, jeżeli dajesz inne owoce do balonu to tylko na m-c.. Np .. rodzynki.
Pozdrawiam,
Eug, Gliwice +4 km
Offline
Witam
Dziś, zrobiłem wino z paru owoców w jednej butli. Oczywiście dałem całe owoce na 11 litrowy baniak.Owoce to: czarna porzeczka, czerwona porzeczka, 0,5 kg dałem aroni - dalej malina i jeżyna. Drożdże, pożywka, woda z kranu , syrop cukrowy oraz przyprawiłem ziołami . Drugi mały baniak. Damkę 5 litrową to samo co w pierwszej,- aha dorzuciłem 0,70 kg rodzynek sparzonych i zgniecionych.
Zapomniałem dopisać dałem około 5 kg wiśni całe na 1 m-c.. Po tym czasie wywalam owoce.
Ostatnio edytowany przez gynek63 (2018-10-22 20:59:05)
Pozdrawiam,
Eug, Gliwice +4 km
Offline
A to wszystko to w fermentorze czy w balonie, ciekawa mieszanka, ja takie lubię.
Offline
Zajrzałem z ciekawości do "win jabłkowych" - ale gdzie tu wina jabłkowe....?
Nie posiadamy tej Planety na własność... jedynie czasowo wypożyczyliśmy ją od naszych dzieci - i winniśmy zwrócić im ją w dobrym stanie.
Offline
Smoku oj tam,oj tam, to takie maluskie jabłuszka w gronach .
Offline
Witam
Kuba, wszystko co dałem jest w dwóch balonach. Fermentacja przebiega prawidłowo. Po miesiącu owoce wywalam.
Jutro następny balon ale, jabłkowy. Będzie 18 litrów soku z jabłek z dwóch gatunków i rodzynki.
Pozdrawiam,
Eug, Gliwice +4 km
Offline
Smak badałeś?
Tylko ten kto nic nie robi nie popełnia błędów.
Offline
No właśnie, bo aronia dają duża cierpkość i w zależności ile jej jest to trzeba sprawdzać co jakiś czas.
Moje mieszane z aronia stoi już 10 dni i jak wczoraj sprawdzałem to jeszcze kilka dni i będę oddzielał owocowe.
Offline
Witam
Aroni, to tyle jest- jak pestka w morzu. Balon 18 litrowy załadowany sokiem z jabłek 2 gatunków jesienno-zimowych soczystych. Jakie nazwy to nie wiem. W każdym razie czerwone soczyste, słodkie są.Dałem zioła i 0,5 kg rodzynek pogniecionych, kwasek cytrynowy, drożdże pożywka. Czysty sam sok bez wody i 0,5 kg cukru. Rodzynki zawsze parze na 16 godz. Po tym czasie woda daje do gąsiora rodzynki pogniecione na 1 m-c.. Sok jest bardzo słodki.
Następny balon będę robił w Sobotę z czarnych porzeczek i czerwonych porzeczek i 2 kg malin , ale tylko sam sok. Na razie fermentacja przechodzi.
Pozdrawiam,
Eug, Gliwice +4 km
Offline
Witam
Wino pobudza trawienie, nawet lekarze namawiają do picia wina własnej produkcji. Wino jest zdrowsze od piwa.
Pozdrawiam,
Eug, Gliwice +4 km
Offline
Witam
Jutro, wywalam owoce z balonów. Będzie dość trochę roboty, osad wywalić, dosłodzić. Balon jabłkowy z puścić z nad osadu, oraz 2 małe balony z wiśniami porzeczka czerwona czarna ,aronia, malina i zioła są w nich.
Pozdrawiam,
Eug, Gliwice +4 km
Offline
Do jabłek dodajesz przyprawy, np.cynamon?
Tylko ten kto nic nie robi nie popełnia błędów.
Offline
Witam
Nie dawałem jeszcze cynamonu do jabłek , ale można dodać-- masz rację. A to laski dajesz czy mielony.? Ja dałem anyż.Wino z jabłek fajne jest aromacie, bo z lałem z nad osadu już 3 raz, lekko dosłodziłem. W tym winie miałem rodzynki 1,5 kg na 18 litrów czyli PET. W tym winie jest tylko 2 litry wody. Na początku dałem bazylię do wina.
Pozdrawiam,
Eug, Gliwice +4 km
Offline
[ Wygenerowano w 0.032 sekund, wykonano 8 zapytań - Pamięć użyta: 1.19 MB (Maksimum: 1.42 MB) ]