Nie jesteś zalogowany na forum.
Wino ze śliwy domowej (damaski) nastawiono 20.07.2018
Śliwa po deszczach w większości spękana, niektóre owoce jakby rozerwane granatem od środka. Cóz oberwałem wszystko co wydawało mi się zdatne na wino, lekko spękane też. Takiego wina nigdy nie robiłem wiec eksperyment opiszę tu. W obawie przed pleśnią jeżyny polałem 0,5 litra goracej wody, od razu wytraciło sie na śliwach nieco białego osadu, zapewne pektyny. W ciepłej wodzie rozpuściłem 0,6 kg cukru, dodałem do owoców a potem jeszcze dodałem wody. Wody w sumie około 3,5 - 4 litry. Damaski około 5 litrów. Do tego dodałem silna MD oparta na bayanusach. Teraz czekam aż wino ruszy. Postaram sie jeszcze dodac albo damasek, cchoć niewiele ich tam zostało, albo mirabelek, które przed dodaniem pozbawię pestek. Nie chcę przesadzić z cukrem, owoce zajmują ponad połowę pojemnika.
Do nastawu dorzuciłem duzą garść dzikiej wiśni, z pestkami. Drzewa z resztkami owoców rosną tuż obok śliw.
Skład nastawu w wiadrze fermentacyjnym 10 litrowym:
- Śliwa domowa (damaska)..............6 litrów
- Cukier, na razie 2,2 kg
- Drożdże Bayanus G995
- Dzika wiśnia (z pestkami)...........2/3 szklanki
Po kilku godzinach wino mocno pracuje, piana , zmętniało i co kilka sekund seria bąbelków. Zapach z rurki przyjemny, śliwkowy. Kolor mętny - różowy, owoce pływają u góry. Na razie chyba wszystko ok.
Dorwałem jeszcze litr owoców i po opłukaniu dorzuciłem do nastawu. (21.07.18)
Po tygodniu dodałem cukru (0,6 kg). Owoce rozpadły się i cała ta breja pływa u góry. Zapach i kolor wina fajny, śliwkowy. W tym tygodniu (1,2 sierpnia) breję wywalę.
Tylko ten kto nic nie robi nie popełnia błędów.
Offline
31.07.18. Wywaliłem wszystkie gluty i pestki z nastawu. Blg -1 więc dodałem 400 gram cukru - rozpuszczony w nastawie. Zostało go z 7 litrów.
Dziś mamy 08.08.18. Badałem blg nastawu, wyszło zero, w smaku bez cukru. Dodałem więc 400 gram cukru. Nastawu jest około 7 litrów, a cały cukier nie licząc tego w owocach w sumie wynosi 2 kg. Może to już wystarczy?
Tylko ten kto nic nie robi nie popełnia błędów.
Offline
Wino w zasadzie wyklarowane, piękny bordowy kolor. Co najmniej dobry smak. Ilość 6,5 - 7 litrów.
Tylko ten kto nic nie robi nie popełnia błędów.
Offline
Witam
U ciebie damaszki rosną a, myślałem że tylko ja mam. Bo koło mnie żaden tych śliwek nie ma i, z pestkami dawałeś do baniaka. Zaprawialiśmy zawsze na kompot bo są świetne. Nawet nie pomyślałem że wino bardzo dobre z tych śliwek. Nalewki z nich robiłem. To ty mieszkasz w buszu gdzie wszystkie owoce rosną.
Pozdrawiam,
Eug, Gliwice +4 km
Offline
Tak, mieszkam kolo buszu. Damaski dawałem prawie bez pestek, bo po deszczu popękały i łatwo pestki wyciągnąłem.
Tylko ten kto nic nie robi nie popełnia błędów.
Offline
Generalnie jak się czyta na necie to ze śliwy bardzo długo się klaruje.
Offline
Nie jest najgorzej, zwłaszcza jak zrobisz wino z mrożonej. Jak dodasz tarninę będzie jeszcze szybciej.
Tylko ten kto nic nie robi nie popełnia błędów.
Offline
Witej
Jakie te wino z tych śliwek damaszek wyszło. Wyklarowało się samoczynnie.
Pozdrawiam,
Eug, Gliwice +4 km
Offline
Tak, już dawno zabutelkowano. Potrzebowałem balon na kolejne nastawy.
Tylko ten kto nic nie robi nie popełnia błędów.
Offline
Jaki największy masz baniak na wino i, o jakiej pojemności. Ile masz 5 litrowych.
Pozdrawiam,
Eug, Gliwice +4 km
Offline
Mój stan posiadania:
4 x 18,9
2 x 15
5 x 10
2 x 5
Wszystko większe zdążyłem potłuc.
Tylko ten kto nic nie robi nie popełnia błędów.
Offline
Witaj
Znaczy, oprócz tych co napisałeś miałeś jeszcze większe balony. Chyba 45 litrowe
Ja mam: ale z tych dużych miałem 2 sztuki, jeden dałem koledze. Tak na wszelki wypadek czasami robię wino.
1 x 45
1 x 18,9
1 x 15
1 x 12
2 x 25
1 x 5
2 x 3,5
Pozdrawiam,
Eug, Gliwice +4 km
Offline
Miałem 50-tke i 20-tkę.
2,5 litrowych butli nie liczę.
Tylko ten kto nic nie robi nie popełnia błędów.
Offline
Mam trzy butelki 3,5 litrowe po WHISKEY, dobre są np.. dolać wina pod korek większego balonu.
Pozdrawiam,
Eug, Gliwice +4 km
Offline
Dobre takie butle. Np. na małe nastawy w 5 litrowym baniaku, po odrzuceniu owoców zostaje Ci taka butla wina.
Tylko ten kto nic nie robi nie popełnia błędów.
Offline
Przepis na Wino Śliwkowe - cz.1
Tylko ten kto nic nie robi nie popełnia błędów.
Offline
Ty robiłeś wino śliwkowe. Ja nie robię bo jest ciężko strawne
Pozdrawiam,
Eug, Gliwice +4 km
Offline
Może i jest ale jest bardzo dobre, podobnie wino z mirabelek. Wczoraj przyniosłem zeszłoroczne z mirabelek i szybko poszło.
Tylko ten kto nic nie robi nie popełnia błędów.
Offline
To z kim ty popijał te wino śliwkowe z mirabelek.
Pozdrawiam,
Eug, Gliwice +4 km
Offline
Córki i żona pija moje wina regularnie. Dziś przyniosłem DR Canina/2016.
Tylko ten kto nic nie robi nie popełnia błędów.
Offline
Znaczy smakuje im darmowe wino i domowe . Moja zona tez chwali wina tylko 2018 rok.
Pozdrawiam,
Eug, Gliwice +4 km
Offline
Ja staram się pić te najstarsze, oczywiscie robie wyjatki. Zeszłoroczne z malin mi wypili zanim założyłem zamkniecie na drzwi piwniczki..Od pół roku nie mam ani butelki.
Tylko ten kto nic nie robi nie popełnia błędów.
Offline
Widzisz, one wiedzą co dobre. nawet nie wiesz kiedy wino dobre się zgubi. Jasne gospodarz do win musi być jeden. Tak jak pies ma jednego pana. Zgadzasz się ze mną..
Pozdrawiam,
Eug, Gliwice +4 km
Offline
Tak, poza wyjatkoymi sytuacjami wina trzeba pić od najstarszych.
Tylko ten kto nic nie robi nie popełnia błędów.
Offline
Jak się ma, to się pije. Ja już taki oszczędny nie jestem . Ty najprzód narobisz a, potem pijesz , - ja prawie na bieżąco. najwyzej dwa ,trzy lata lężą. Chomikiem nie jestem.
Pozdrawiam,
Eug, Gliwice +4 km
Offline