Nie jesteś zalogowany na forum.
Jabłko/ jeżyna popielica. Takiego wina jeszcze nie robiłem. W sobotę 28.07.18. Trafiłem na fajne jabłka po lasem, czerwone, soczyste, kwaskowate. Urwałem ze 6 litrów, do tego 2 litry jeżyny popielicy. W domu kilka jabłek zostawiłem do zjedzenia , resztę umyłem, pokroiłem na ćwiartki a potem po wykrojeniu gniazd nasiennych pokroiłem w plastry grubości najwyżej 0,5 cm. Było tego z 6 litrów. Cukier rozpuściłem w ciepłej wodzie.
Dodałem jeżyny, MD oparta na bayanusach, mielone gożdziki i cynamon..
Nastaw w wiadrze fermentacyjnym poj. 10 litrów. Nastawiono 28.07.2018.
- jabłka krojone 6 litrów
- jeżyna popielica 2 litry
- mielone gozdziki
- mielony cynamon
- drożdże bayanus
- cukier na razie 1600 gram
Wino ruszyło szybko i żwawo pracuje, pięknie pachnie goździkami.
12.08.18 Zdecydowałem się oddzielić owoce, z jabłek zrobiła się różowa breja. Nie bez trudu odcisnąłem wszystko i wywaliłem resztki owoców. BLG -1, dodałem 400 gram cukru (razem 1600 gram) rozpuszczając go w nastawie. Nastawu jest około 6,5 litra. Cukru może wystarczy. Zobaczymy.
Tylko ten kto nic nie robi nie popełnia błędów.
Offline
Wino prawie nie pracuje, aromat goździków nadal lekko dominuje, smak przyjemny. Kolor ciemno czerwony.
Tylko ten kto nic nie robi nie popełnia błędów.
Offline