Nie jesteś zalogowany na forum.
Piszcie tutaj ile czego zebraliście. Z winniczki i nie tylko.
Ja z pola i lasu do tej pory zebrałem:
Jeżyna....82 litry
Dzika wiśnia...42 litry
Tarnina.....niecałe 6 litrów
Czeremcha amerykańska...17,5 litra
Malina.....około 5 litrów
Śliwa damasceńska, ogrodowa...około 8 litrów
DR....na razie 8,3 litra (zbieram tylko dojrzałą miękką)
Głóg....7 litrów
Tylko ten kto nic nie robi nie popełnia błędów.
Offline
Ja na razie figę z makiem.
Jeszcze nie mój czas. Na razie pszczoły i osy zbierają.
Quidquid agis prudenter agas et respice finem.
Burčiak čisti krv, ale špini nohavice.
Offline
U mnie rodzinka (i nie tylko) objada Nero, podobno nawet ten nie wybarwiony jest smaczny. Iza też już da się podskubywać, Swenson nadal zielony
i niejadalny.
W polu DR Canina dojrzewa bardzo nierówno, chyba zacznę sukcesywnie obrywać co miękkie i mrozić.
Tylko ten kto nic nie robi nie popełnia błędów.
Offline
U mnie rodzinka (i nie tylko) objada Nero,
Czyż byś miał kłusowników?
Quidquid agis prudenter agas et respice finem.
Burčiak čisti krv, ale špini nohavice.
Offline
Zibi napisał/a:U mnie rodzinka (i nie tylko) objada Nero,
Czyż byś miał kłusowników?
Chyba nie, ale rodzinka dokarmia też znajomych. Nie wiem czy zostanie coś na wino. Nie chce nastawiać wina na niewybarwionych owocach
ale nawet one są podjadane. Nero ma mało kwasów i jest jadalny nawet w wersji lilowej.
Tylko ten kto nic nie robi nie popełnia błędów.
Offline
Ja zbieram mało, bo tylko jako dodatek do miodów pitnych:
czeremcha 3 litry
aronia 2 litry
czekam na czarny bez
i żurawinę
Offline
Ja aronii zebranej w ogródku w ilości około litra nawet nie wspominałem. W polu bez czarny wydaje się dojrzały. Co zrobiłeś z czeremchy?
Tylko ten kto nic nie robi nie popełnia błędów.
Offline
Czeremcha pójdzie do miodu pitnego dwójniaka.
Offline
Jak tam Wasze zbiory?
Tylko ten kto nic nie robi nie popełnia błędów.
Offline
No trochę nazbierałem, w dwóch zamrażalnikach coraz mniej miejsca .
- aronia - 5,5 kg
- ałycza - 6,5 kg
- czarny bez, na razie - 1,2 kg
- czeremcha hamerykanski - 5 kg, polska - 2,5 kg
- rokitnik, na razie - 1,5 kg
- wiśnie (kupne z pestkami) - 5 kg
Przede mną jeszcze w niedługim czasie: czarny bez, dzika róża, głóg, rokitnik, uff gdzie ja to zmieszczę
Offline
Ja wczoraj tegoroczne wino z DR oddzieliłem od owoców (po 5 tygodniach), ponieważ blg było 2 dodałem 300 gram cukru na 10 l wina, kolor miodowy, smak i zapach mocny, typowy. Do owoców w 15-t-ce, dodałem na razie 1,1 kg cukru rozpuszczone w wodzie - będzie drugi nastaw.
W moim wykazie zbiorów brak winogron z ogródka bo cały czas się go objada a wino się klaruje.
Tylko ten kto nic nie robi nie popełnia błędów.
Offline
Witam
Czytam wasze posty i, tak sobie myślę że: Kolega Zibi to nasz bohater największy, bo najwięcej nazbierał różnych owoców do win i na przetwory. Masz do lasu blisko, może wszystko rośnie co potrzebujesz. Ludzi mało a, las duży.
Pozdrawiam,
Eug, Gliwice +4 km
Offline
Tak, to prawie aktualny wykaz. Do lasu mam 2 km, ale bliżej pola z DR, czeremchą, tarniną itp..Do wykazu warto dodać ze 3-4 kubiki drewna na opał. Generalnie rok był bardzo owocny. Tego co w ogródku zebrałem na wykazie nie ma.
Tylko ten kto nic nie robi nie popełnia błędów.
Offline
Wracamy do zbiorów z ogrodu, pola i lasu.
Z pola:
jeżyna falista i popielica ...66,5 litra
dzika wiśnia 10,5 litra
owoc DR rugosa 17,3 litrów
dziurawiec, ziele 16 litrów.
bławatek, płatki 1,5 litra
wierzbówka kiprzyca (na herbatę), liście, 5 litrów
czeremcha amerykanska 5,3 litra
ałycza czerwona 2,5 litra
tarnina 0,3 litra
aronia 6,7 litra
Iza Zaliwska..13 litrów, z czego wycisnięto przez ściereczkę do 5 litrów soku o blg 15 - zbiór konieczny wobec nalotu szerszeni. Nastawiono wino. Moszczu 4,5 litra.
Venus 18-19 litrów. Miazgi z 9 litrów.
Śliwa - stara węgierka 3 litry
Reszta zbiorów to ilości homeopatyczne.
Tylko ten kto nic nie robi nie popełnia błędów.
Offline
Już różę zbierałeś?
Quidquid agis prudenter agas et respice finem.
Burčiak čisti krv, ale špini nohavice.
Offline
Już różę zbierałeś?
Tak, część Rugosy jest miękka i wybarwiona. Część jeszcze kwitnie. Rugosa tak ma. Można robić wino z jej kwiatów i owoców jednocześnie. Jeżyny też jeszcze kwitną, a większość w polu już zebrana. W miejscu gdzie zbieram Rugosę jest jej jeszcze kilkadziesiąt litrów. Część średnicy korka od szampana, część drobniejsza.
Wybarwione, prawie wybarwione ale twarde. Owoce DR canina jeszcze zielone. Tarnina wybarwiona i bardzo drobna.
Moje winogrona też drobne, mimo że je podlewam w miarę możliwości. Tu i ówdzie Nero zaczyna ciemnieć..Nie wiem czy w tym roku będzie z czego nastawić wino winogronowe więc jak co roku robię inne wina. Zresztą zanim dojrzeją winogrona, baniaki po jeżynie, przynajmniej dwa będą puste. Mam wolną 15-tke i zapas butli
2,5 litrowych na te okoliczność. Jest jeszcze jedna 19-tka, ale w niej chyba zrobię samą rugosę..Dwa nastawy na tych samych owocach..
Na pewno jeszcze trochę jeżyny falistej zamrożę.Zbiór jeżyny popielicy dopiero przede mną. Śliwy mam zamrożone, a cześć jeszcze niedojrzała w polu.
Tylko ten kto nic nie robi nie popełnia błędów.
Offline
Wobec intensywnego nalotu głównie szerszeni na moją Izę musiałem ja oberwać, w smaku bardzo dobra choć Blg tylko około 15..Z trzech krzewów zebrałem 10 litrów owoców, troszkę poszło do zjedzenia a resztę wycisnałem przez sciereczkę i wlałem do 5 litrowego balonu. Soku było do 4 litrów. Wyciskanie soku to mozolna robota, następnym razem po przebraniu owoców pogniote je i zrobie nastaw z którego po kilku dniach odrzucę skóry i pestki.
Tylko ten kto nic nie robi nie popełnia błędów.
Offline
Blg tylko około 15
To kiepsko. Będziesz się posiłkował burakiem?
Quidquid agis prudenter agas et respice finem.
Burčiak čisti krv, ale špini nohavice.
Offline
Zibi napisał/a:Blg tylko około 15
To kiepsko. Będziesz się posiłkował burakiem?
Tak, dosłodzę. Przynajmniej szerszenie będą musiały jeść co innego. Szkoda że nie udało się dociagnać do Blg 18..Zresztą wtedy też bym dosładzał tylko mniej.
Tylko ten kto nic nie robi nie popełnia błędów.
Offline
To w jakie celujesz?
Quidquid agis prudenter agas et respice finem.
Burčiak čisti krv, ale špini nohavice.
Offline
Półwytrawne, takie jest dobre do obiadu. Człowiek szybko robi się głodny. Ciekawe czy zrobi się w nim kamień winny. W roczniku 2016 mam na dnie taki kamień.
Tylko ten kto nic nie robi nie popełnia błędów.
Offline
A jaki %?
Quidquid agis prudenter agas et respice finem.
Burčiak čisti krv, ale špini nohavice.
Offline
Rocznik 2016 ze 13-14% góra.
Tylko ten kto nic nie robi nie popełnia błędów.
Offline
Wystarczy. Półwytrawne z wyższym procentem już się kiepsko pije.
Quidquid agis prudenter agas et respice finem.
Burčiak čisti krv, ale špini nohavice.
Offline
Z rocznika 2016 mam m.in. kwiatowe z mniszka lekarskiego, tez półwytrawne, kolor identyczny i smak zbliżony..Orócz kwiatów mniszka był tam tylko sok z cytryny na zakwaszenie nastawu.
Przyniosłem dziś z piwniczki czarna porzeczka 2016, półsłodka. Mogła by mieć i 20%, smakuje jak Black Currant..Tez nie ma wiecej jak 14%. Wtedy nie miałem Bayanusów.
Tylko ten kto nic nie robi nie popełnia błędów.
Offline