Nie jesteś zalogowany na forum.
Wczoraj (05.09.18r.) zebrałem 2 litry głogu i jabłka, po obraniu i pokrojeniu było ich ze 3 litry. Zrobiłem z tego nastaw w baniaku po wodzie o poj. 19 litrów. Dziś zebrałem po robocie kolejne 4 litry głogu i to wystarczy, w baniaku zrobiło się po dodaniu wody z cukrem niewiele miejsca.
Dane nastawu:
Baniak poj. 18,9 litra
Głóg prawdopodobnie dwuszyjkowy, gruby......6 litrów
Jabłka, zbierane w polu, czerwone, średniej wielkości ....3 litry po obraniu i pokrojeniu
Drozdże bayanus g995, odzyskane z nastawu jeżyny.
Cukier, na razie 1,4 kg
Planuje zrobić dwa nastawy. Na głogu to się udaje.
Tylko ten kto nic nie robi nie popełnia błędów.
Offline
Z czego wnosisz że dwuszyjkowy - najłatwiej poznać po kwiatach, dwuszyjkowy kwitnie na czerwono.
Ja będę robił glogowe ale dopiero jak dojrzeje, narażone za wcześnie.
Offline
Tak, po kwiatach. Te zdaje się kwitły własnie na czerwono. Poza tym dwuszyjkowy ma chyba większe owoce i mniej lub wcale nie ma kolców.
Ten wczorajszy nie miał kolców to 4 litry zebrałem w około godziny. Obok były inne głogi, drobne i strasznie cierniste.
Daje przepis, bo takiego wina jeszcze nigdzie nie widziałem. Głóg z DR robiłem i jest dobry. Z jabłkiem nie.
Tylko ten kto nic nie robi nie popełnia błędów.
Offline
Aha, fakt te dwa drzewka/krzaczki które posadziłem faktycznie kolców nie mają, ciekawy jestem kiedy zacznie owocować.
Głóg na wale nad zalewem, na pewno jednoszynowy, ma bardzo niewiele kolców a raczej cierni.
Offline
Głogi różnią się wyraźnie wielkością owoców, szybkością dojrzewania, ilością kolców. U mnie te z największymi owocami mają najmniej kolców więc je obrywam w pierwszej kolejności, a konkurencji zostawiam resztę. Na razie dwa głogi są ogołocone, poza niedostępnym bez drabiny wierzchołkiem.
Tylko ten kto nic nie robi nie popełnia błędów.
Offline
Głogu u mnie dostatek, nikt go nie zbiera więc mam duży wybor, staram się zbierać ten najmocniej wybarwiony taki bordowy, nie mam problemów czekać do ostatniej chwili.
Offline