Nie jesteś zalogowany na forum.
TO wywróci wasze życie – odkrycie, które zszokowało świat
Tylko ten kto nic nie robi nie popełnia błędów.
Offline
Zibi, ten link już był podany - w innym wątku:
http://www.domowawinnica.4ra.pl/viewtopic.php?id=723
Nie posiadamy tej Planety na własność... jedynie czasowo wypożyczyliśmy ją od naszych dzieci - i winniśmy zwrócić im ją w dobrym stanie.
Offline
Mam swoje lata i sklerozę..
Tylko ten kto nic nie robi nie popełnia błędów.
Offline
E tam Zibi, nie przejmuj się, skleroza nie boli, tylko nabierać się trzeba, coś na ten temat wiem
Ostatnio edytowany przez kuba (2019-05-21 07:04:34)
Offline
Lechu co prawda to prawda.
Quidquid agis prudenter agas et respice finem.
Burčiak čisti krv, ale špini nohavice.
Offline
E tam Zibi, nie przejmuj się, skleroza nie boli, tylko nabierać się trzeba, coś na ten temat wiem
Wczoraj byłem rowerem u weterynarza po lekarstwa dla Kićki i zapomniałem zapłacić. Dziś po robocie jadę z pieniędzmi. na szczęście to tylko 4 km w jedną stronę.
Fakt że było wtedy sporo osób u weterynarza a ja wziąłem tabletki a dałem wina...
Tylko ten kto nic nie robi nie popełnia błędów.
Offline
Musisz jeść więcej ryb.
Quidquid agis prudenter agas et respice finem.
Burčiak čisti krv, ale špini nohavice.
Offline
Tak, tylko że z ryb morskich w miarę nie skażone są tylko śledzie, szprotki i sardynki. Reszta owoców morza skażona mocno metalami ciężkimi, przez co w zasadzie niejadalna. To wiadomość z pierwszej ręki, od tych co to badają.
Tylko ten kto nic nie robi nie popełnia błędów.
Offline
Sardynki to są jedyne ryby, które nie śmierdzą rybami. Nie chłoną nie tylko żadnych metali ale i zapachów. Ja jem tylko sardynki choć śledzia też mi się zdarza.
Quidquid agis prudenter agas et respice finem.
Burčiak čisti krv, ale špini nohavice.
Offline
To w miarę bezpieczne ryby nawet przy regularnym spożywaniu. Mam na myśli te z morza. Inne owoce morza też są zatrute i niejadalne. Np. algi..
Bez problemu można jeść wszystkie ryby z czystej rzeczki..
Tylko ten kto nic nie robi nie popełnia błędów.
Offline
Bez problemu można jeść wszystkie ryby z czystej rzeczki..
Tylko, że takich prawie już nie ma.
Quidquid agis prudenter agas et respice finem.
Burčiak čisti krv, ale špini nohavice.
Offline
Fakt, niewiele takich miejsc, ale okoń z czystej rzeczki albo stawu jest świetny. Nawet taki mały.
Tylko ten kto nic nie robi nie popełnia błędów.
Offline
Zibi napisał/a:Bez problemu można jeść wszystkie ryby z czystej rzeczki..
Tylko, że takich prawie już nie ma.
vanKlomp: nie ma co krakać - w tej kwestii na świecie ewidentnie idzie ku lepszemu:
Pstrągi (miernik czystości wód) powróciły do Tamizy - a był czas, że opuściły ten akwen z powodu stopnia jego skażenia...
Zatoka Pucka była obszarem klęski ekologicznej - i już nie jest...
Bądź dobrej myśli.
Nie posiadamy tej Planety na własność... jedynie czasowo wypożyczyliśmy ją od naszych dzieci - i winniśmy zwrócić im ją w dobrym stanie.
Offline
Skleroza nie boli? A jak będziecie chcieli wejść do windy, a tam schody? Zrobicie krok do przodu i zlecicie do dołu. Albo jeśli to jednak będzie winda, a nie będziecie pamiętali, żeby sprawdzić czy jest w środku? Upadek z kilku pięter może być zabójczy.
Na alzheimera i inne podobne choroby (np. szalonych krów) zaleca się pracę umysłową. Chociażby jakieś krzyżówki. Może i nie jest to zbyt wymagające, ale stymuluje umysł.
Offline
Skleroza nie boli? A jak będziecie chcieli wejść do windy, a tam schody? Zrobicie krok do przodu i zlecicie do dołu...
grzechu, znasz życie, zatem wchodzisz do windy czujnie, nie tak na oślep.
Winda nadjeżdża, drzwi się otwierają...
Uważnie obserwujesz, czy kabina rzeczywiście jest za drzwiami - przecież mogli ją ukraść w nocy.
Jest!
Uspokojony, spokojnie wchodzisz do kabiny z tym cudownym, niezrównanym uczuciem ulgi...
Jakże jednak przedwczesnym.
Kabina - to był jednie dowcipny hologram.
Na alzheimera i inne podobne choroby (np. szalonych krów) zaleca się pracę umysłową. Chociażby jakieś krzyżówki. Może i nie jest to zbyt wymagające, ale stymuluje umysł.
Tej krowy?
Nie posiadamy tej Planety na własność... jedynie czasowo wypożyczyliśmy ją od naszych dzieci - i winniśmy zwrócić im ją w dobrym stanie.
Offline
Skleroza nie boli? A jak będziecie chcieli wejść do windy, a tam schody? Zrobicie krok do przodu i zlecicie do dołu. Albo jeśli to jednak będzie winda, a nie będziecie pamiętali, żeby sprawdzić czy jest w środku? Upadek z kilku pięter może być zabójczy.
Na alzheimera i inne podobne choroby (np. szalonych krów) zaleca się pracę umysłową. Chociażby jakieś krzyżówki. Może i nie jest to zbyt wymagające, ale stymuluje umysł.
Dlatego mieszkam na wsi, w okolicy wind nie ma..
Tylko ten kto nic nie robi nie popełnia błędów.
Offline
U mnie na wsi też wind nie ma. Są 3 czy 4 bloki, ale one też nie mają wind (biorąc pod uwagę, że są one za mało piętrowe, żeby te windy były).
Offline
[ Wygenerowano w 0.032 sekund, wykonano 9 zapytań - Pamięć użyta: 1.14 MB (Maksimum: 1.35 MB) ]