Nie jesteś zalogowany na forum.
Strony: 1
Może ktoś chciałby pomóc?
https://www.siepomaga.pl/kuba
Quidquid agis prudenter agas et respice finem.
Burčiak čisti krv, ale špini nohavice.
Offline
Poszło, ale czytając historie,to jak zwykle się rozbeczałem
Offline
Podobno glejak jest stosunkowo prosty do uleczenia, gdzieś ostatnio słyszałem. Mama na to zmarła..
Tylko ten kto nic nie robi nie popełnia błędów.
Offline
Podobno glejak jest stosunkowo prosty do uleczenia,
To dlaczego u nas się tego nie podejmują?
Quidquid agis prudenter agas et respice finem.
Burčiak čisti krv, ale špini nohavice.
Offline
Bo poziom lecznictwa, na który składają się następujące elementy jak wykształcenie lekarzy, technika medyczna jest u nas na znacznie niższym poziomie.
Offline
Zibi napisał/a:Podobno glejak jest stosunkowo prosty do uleczenia,
To dlaczego u nas się tego nie podejmują?
Inne rodzaje medycyny są u nas zakazane, zresztą nie tylko i nas.
Tylko ten kto nic nie robi nie popełnia błędów.
Offline
Strony: 1
[ Wygenerowano w 0.020 sekund, wykonano 8 zapytań - Pamięć użyta: 836.8 kB (Maksimum: 979.32 kB) ]