Nie jesteś zalogowany na forum.
Strony: 1
Drodzy Działkowcy i Domowi Ogrodnicy...
Czy próbowaliście tej metody na produkcję własnych sadzonek pomidorów?
https://www.youtube.com/watch?v=_D_Vl_r_WOE
Nie posiadamy tej Planety na własność... jedynie czasowo wypożyczyliśmy ją od naszych dzieci - i winniśmy zwrócić im ją w dobrym stanie.
Offline
Nie, ja wyciągam nasiona, suszę je na kawałku papieru toaletowego, potem nożyczkami rozdzielam na pojedyncze sztuki. Tak przygotowane kawałeczki trafią w kwietniu do ziemi.
W zeszłym roku siałem bez rozdzielania, ale gęste skupiska przyciągały ślimaki. Kiełkowanie w ziemi, bez podlewania, bez dodatkowych zabiegów, dobrze poszło mimo suszy. Nie polecam jeśli ze dwa lata wcześniej nie pobawisz się w selekcję z własnych nasion. Trzeba kilka razy zasiać to, co zaowocowało w tym miejscu, przejść przez kilka pokoleń.
Offline
Ja uzyskuję materiał nasienny podobnie jak Ty, Michale.
Metoda "plasterkowa" zainteresowała mnie ze względu na to, że sadzimy pomidory "ze świeżego owocu" i nie występuje w niej faza przesuszenia nasion.
Do tej pory stosowałem nadwyżki siewek od znajomych.
W przyszłym roku wypróbuję oba powyższe sposoby na potrzeby zapomidorowania dużych parapetowych doniczek - koniec z folią i uprawą w otwartym terenie, nie mam zdrowia do tego.
Nie będę natomiast testował innego znanego mi sposobu...
Jak powiada pewien mój znajomy wędkarz: "...a nad Rabą, to pomidory rosną wszędzie tam, gdzie ktoś pod krzaki kanapkę wywali..."
Nie posiadamy tej Planety na własność... jedynie czasowo wypożyczyliśmy ją od naszych dzieci - i winniśmy zwrócić im ją w dobrym stanie.
Offline
Pewnie zadziała, plaster do doniczki to jak znalazł, tylko ciekawe ile czasu żel będzie się rozkładał.
Offline
Jak się posadzi w czynnej biologicznie glebie, to szybko to pójdzie.
Nie posiadamy tej Planety na własność... jedynie czasowo wypożyczyliśmy ją od naszych dzieci - i winniśmy zwrócić im ją w dobrym stanie.
Offline
Strony: 1
[ Wygenerowano w 0.013 sekund, wykonano 8 zapytań - Pamięć użyta: 795.69 kB (Maksimum: 927.02 kB) ]