Ogłoszenie

Smok

Moderator

Skąd: Kraków

Dołączył: 2017-11-26

Liczba postów: 1,303

Nadwyżki nasion i innych materiałów nasadzeniowych.

Regularnie pozostają mi nadwyżki materiałów siewnych i nasadzeniowych niemożliwe do zagospodarowania ze względu na ograniczony rozmiar ogrodu oraz moich sił i czasu.
Nie lubię wyrzucać - wolę rozdać.
Szczególnie żal mi niszczyć nasiona lub odrosty tych udanych okazów.
Jeśli ktoś jest chętny, to możemy w tym wątku przekierować swoje nadwyżki do zainteresowanych osób.
Proponuję rozdawnictwo lub wymianę na zasadzie filatelistycznej.
Ze swojej strony, nie oczekuję żadnej formy rewanżu finansowego za materiały z moich zasobów.
Nie sugeruję jednak nikomu takiego czy innego podejścia.
Jeśli ktoś ma na zbyciu nadwyżki nasion/sadzonek, które by mnie zainteresowały, a oczekiwałby zapłaty, to nie widzę przeszkód - oczywiście: "wszystko w ramach rozsądku".

Na początek:

Actinidia ("Mini Kiwi") - nasiona
Rosa Canina - Róża Dzika - nasiona, sadzonki z odrostów
Rosa Rugosa - Róża Pomarszczona, Róża Chińska - jw
Śliwa ogrodowa - sadzonki na korzeniu własnym (odrosty)
Maliny "Polana" i "Laszka" - sadzonki (odrosty)
Winorośl Bianca - sztobry lub sadzonki ze sztobrów
Czarna porzeczka - jw
Bluszcz 5-palczasty, Trójklapowy lub Pospolity - pędy lub sadzonki z pędów
Czarna Malina "Bristol" - sadzonki z odrostów ze szczytówek pędów
Jeżyna bezkolcowa - j.w.

Piwonia - sadzonki z bulw
Irysy - jw
Kanny - jw (lub: nasiona, ale nie polecam, bo w przypadku Kann - dosyć trudno je uruchomić)
Topinambur - jw

Miskanty kilku odmian, m in Miskant Chiński ("Zebrina", "Variegata"), Miskant Olbrzymi,  - sadzonki z kłączy
Miodunka plamista - jw
Tojeść Kropkowana - jw

Sumak Octowiec - sadzonki z odrostów lub fragment systemu korzeniowego - w tym wypadku, na jedno wychodzi, co się w ziemię wsadzi....

Po zimowym remanencie nasion z lat ubiegłych, dojedzie jeszcze zapewne sporo pozycji....

---

Nie posiadamy tej Planety na własność... jedynie czasowo wypożyczyliśmy ją od naszych dzieci - i winniśmy zwrócić im ją w dobrym stanie.

kuba

Moderator

Skąd: Nad Zalewem Szczecińskim

Dołączył: 2017-11-17

Liczba postów: 1,497

Odp: Nadwyżki nasion i innych materiałów nasadzeniowych.

Mnie zostało do rozdania:
- canny różne (oczywiście wiem co jest co )
- dalie też różne ( prezentowane zresztą przez Rocha w moim imieniu
- mieczyki ( gladiola), tu niestety mieszanka kolorów, więc co się trafi to będzie
Oczywiście za darmo, w przyszłym roku zapewne będzie więcej do rozdawania .

Smok

Moderator

Skąd: Kraków

Dołączył: 2017-11-26

Liczba postów: 1,303

Odp: Nadwyżki nasion i innych materiałów nasadzeniowych.

Widzę, że dojdzie jeszcze niejeden kandydat do rozdawnictwa...

Na dziś - dopisuję do listy:

Rozchodnik okazały (olbrzymi)
Odmiana wysoka: wyrasta do wysokości biodra dorosłego człowieka, kolor: wrzosowo-śliwkowy

Dla niezorientowanych:
wygląda tak, jak na tej stronie - http://wroclawski.blog-ogrodniczy.pl/20 … k-okazaly/

Roślina ta jest wyjątkowo łatwa w rozmnażaniu, dlatego nie trzeba zaopatrywać się w większą liczbę sadzonek.
Z jednej rośliny można postawić w ogrodzie całą plantację.
Wystarczy urwać liść - i wsunąć go w ziemię na głębokość 1/2 do 2/3 długości blaszki liścia.
Można także urwać szczytową część rośliny (zanim zawiąże i rozwinie kwiatostan) i po oderwaniu z niej kilku dolnych listków, resztę wsadzić w ziemię.
A oderwane listki - potraktować, jak wyżej.
Można też bryłę korzeniową dużej rośliny podzielić na części - w zasadzie przez cały rok.

W tym roku, gmina Kraków posadziła rozchodniki w wielu miejscach naszego miasta:
na rondach, trawnikach rozdzielających pasy ruchu drogowego, klombach kwietnych w parkach, itp.
Jest to niewysoka odmiana, niższa od tej mojej i w kolorze bliżej barwy kwiatów lawendy.
Być może, w Waszych miejscowościach także spotkacie rozchodniki jako ozdobę publicznych zieleńców.
Jest to gigantyczna baza materiału nasadzeniowego dla każdego, kto chciałby  przyczynić się do upiększenia swojego miasta.
Na przełomie jesieni/zimy jednoroczna część nadziemna tych roślin jest wycinana do samej ziemi, tak więc, jeśli wcześniej na potrzeby rozmnożenia zerwiemy kilka listków, to miastu nie ubędzie, a wręcz przeciwnie: zyska nowe miejsca nasadzenia tych roślin miododajnych, tak przyjaznych dla pszczół i miłych dla oka w porze, kiedy coraz mniej kolorów na miejskich zieleńcach....

---

Nie posiadamy tej Planety na własność... jedynie czasowo wypożyczyliśmy ją od naszych dzieci - i winniśmy zwrócić im ją w dobrym stanie.