Nie jesteś zalogowany na forum.
Strony: 1
Syrop z pędów sosny. Nastawiony dzisiaj, z dzisiejszych zbiorów.
Pędy sosny miażdżymy gładką stroną tłuczka do mięsa i wsypujemy do słoika. Dodałem trochę młodych igieł sosny bo mają witaminę C.
Najpierw do słoika odrobina alkoholu, potem miodu dla lepszego ekstrahowania tego co dobre w pędach sosny i igłach. Potem warstwami pędy sosny i brązowy cukier trzcinowy. Na koniec znowu odrobina alkoholu i miodu. Wszystko na kaloryfer. Pędy sosny maja fajny żywo zielony kolor w środku i cudny zapach.
Tylko ten kto nic nie robi nie popełnia błędów.
Offline
Też, tak robiłem jak ty. Nawet zrobiłem nalewkę sobie z samych szyszek świerkowych zielonych -1,5 miesiąca były w słoju. dawałem spirytus pół na pół z wódką i parę igieł dałem sosnowych. Nalewka wyszła rewelacyjna.
Offline
No i poza tym jest bardzo zdrowa. Pomoc przy problemach z drogami oddechowymi.
Tylko ten kto nic nie robi nie popełnia błędów.
Offline
Syropu sosnowego z robiłem 4 litry. Stoi spokojnie i czeka na jesienne dolegliwości.
Offline
Możesz pić profilaktycznie. Przy takich zapasach...
Tylko ten kto nic nie robi nie popełnia błędów.
Offline
Mam dużo różnych nalewek , może wszystkich z 15 litrów.
Tylko zioła trza trzymać na spirytusie, parę kropel się daje do smaku i aromatu.
Próbowałem też na spirytusie krople takie co kobiety dają do sernika .
Trzeba do 9 kropel wlać do małpki i zalać spirolem . Dobrze wstrząsnąć żeby się rozbiły. Nie zawsze mi to wychodzi. Ale do własnego spokoju robię takie wyskoki, . To dobry aromat jest,zapach..
Pozdrawiam smakoszy.
Offline
Przedwczoraj nastawiłem nalewkę na kupionym mielonym korzeniu szczeci. To na boreliozę. W polu szczeć dopiero buduje system korzeniowy.
Tylko ten kto nic nie robi nie popełnia błędów.
Offline
A gdzie to cacko kupiłeś, sam bym kupił, i zrobił nalewkę chociaż s kosztować. Korzeń SZCZECI. Mielony w dodatku.
Markecie czy gdzie indziej?
Offline
Offline
Jak ty kupiłeś w Katowicach , to w Gliwicach też jest sklep z ziołami . Jak będę to wejdę i zapytam się o ten korzeń.
To 25 zł za 20 gram płaciłeś . Strasznie drogi. I z miesiąc będziesz trzymał w słoju na pewno.
A na co on służy ? Może na starość jest dobry..
Offline
Chyba 50 gram było tego korzenia, suszonego. Nie pamiętam. Poczytaj co piszą o szczeci.
Ja po kuracji antybiotykowej będę miał kuracje właśnie nalewką ze szczeci. Przez miesiąc. To ustalenie z lekarzem. Potem badanie..
Tylko ten kto nic nie robi nie popełnia błędów.
Offline
Gdzie na googlach.
Offline
Wpisz szczeć w wyszukiwarkę. To znane zioło.
Tylko ten kto nic nie robi nie popełnia błędów.
Offline
Strony: 1
[ Wygenerowano w 0.027 sekund, wykonano 9 zapytań - Pamięć użyta: 1010.83 kB (Maksimum: 1.16 MB) ]