Nie jesteś zalogowany na forum.
Z czasów covidu został mi spory zapas spirytusu. Przerobiłem go na wódkę 40-43 procentową. Niestety jest ona mało pijalna w postaci czystej, natomiast do drinka jest całkiem ok.
Skoro mam tej wódki dużo postanowiłem zrobić doświadczenie z zaprawkami do alkoholu Strands.
Na pierwszy ogień poszły następujące zaprawki:
- Calvados
- Tequila Gold
- Cognac Mild
- Irish Whisky
- Whisky Cheval
- Jamaica Rum
- Smoked Whisky
- Metaza Metax
- London Gin
Schemat prosty, do litrowej butelki zaprawka, 750 ml wódki j/w oraz kopiata łyżeczka cukru.
Pierwsze wrażenie, to że 25 ml zaprawka jest za mała na taką ilość wódki. Owszem kolor jest całkiem spoko, ale zapach jest za trochę mało intensywny jak na alkohol który ma naśladować.
Efekty smakowe będę sprawdzał tak jakoś za miesiąc.
Jednej rzeczy nie zauważyłem. Nie wszystkie z zaprawek występują w wersji większej tj 250 ml. Ma to znaczenie bo jest ona znacznie tańsza.
Offline
Z przyczyn odę mnie niezależnych byłem zmuszony przetestować wstępnie zaprawki imitujące whisky. Takie trochę zaskoczenie, bo mocny intensywny smak ma Smoked Whisky. Oczywiście testowane z coca colą. Dzisiaj wszystkie butelki z lądują głęboko w piwnicy bo za miesiąc nie będzie co testować.
A ty Zibi lubisz whisky?
Offline
Whisky, wypije się. Wolę Metaxę...
Po czasie napisz jak wyszedł gotowy produkt.
Tylko ten kto nic nie robi nie popełnia błędów.
Offline
Metaza Metax to zaprawka, która ma imitować Metaxę.... Z tym gotowym produktem to może być naprawdę różnie.
Offline
Widzę że znasz się na zaprawkach.
Tylko ten kto nic nie robi nie popełnia błędów.
Offline
Już tak wstępnie coś mogę powiedzieć o niektórych.
Nie za bardzo mi smakuje to coś co imituje London Gin. Zresztą nie piłem tego chyba nigdy i pity sam mi nie podchodzi. Może w drinki będzie lepszy.
To coś co imituje Metaxę to trzeba uważać z dodawaniem cukru, bo ma taki słodkawy posmak. Zresztą Metaxy nigdy nie piłem więc ciężko mi się odnieść. Ty Zibi chyba lepiej byś to ocenił, bo ją pijasz.
Offline
Metaxę piłem dwa razy w życiu, więc to raczej odosobniony przypadek. Kupiłem kiedyś żonie na urodziny. Kobietom smakowała, mnie też. Możesz spróbować. Do nabycia chyba w Biedronce.
Tylko ten kto nic nie robi nie popełnia błędów.
Offline
Niestety, to coś co ma imitować Metaxę tj. Metaza Metax, nie ma z nią nic wspólnego. Dałem skosztować znajomemu, który praktycznie każde wakacje spędza w Grecji, stwierdził wprost, że to nie jest Metaxa.
Offline
Czyli kiepska imitacja.
A Calvados jak wyszedł?
Tylko ten kto nic nie robi nie popełnia błędów.
Offline
Imitacja kiepska to prawda, ale sam w sobie nie jest zły. Takie słodkawe whisky. A calvados, moim zdaniem najsłabiej że wszystkich. To już co imituje Gin z tonikiem fajnie się pije. Ale też nigdy calvadosa nie piłem.
Wiadomość dodana po 06 min 08 s:
By było jasne. Dlatego to robię, bo ta wódka że spirytusu co zrobiłem sama jest zupełnie nie pijalna, a z tymi zaprawkami już jest naprawdę ok.
Offline
Calvadosa nie piłem, kolega pracował w ich fabryce we Francji to mi mówił że dobry, z jabłek chyba.
Tylko ten kto nic nie robi nie popełnia błędów.
Offline
Calvados, Irish Whisky i Cognac Mild zostały zlane w jedno. Po pierwsze niczym smakowo i zapachowo się nie różnią po drugie zostały mocno upite. Metaza też jest na dnie ale nie mam z czym jej zmieszać.
Offline
Chyba że ją pomieszasz z tamtymi.
Tylko ten kto nic nie robi nie popełnia błędów.
Offline
Część upiłem, resztę wymieszałem z tamtymi. Szkoda, że się dłużej nie ostało. Na pewno zrobię większą ilość na bazie 250ml. Cognac Mild zdaje się jest najbardziej atrakcyjny cenowo. Może na takim większym nastawie jeszcze wykorzystam jakiś element z zaprawki Cieślaka.
Offline
To ile tego wszystkiego zrobiłeś? Wychodzi że o wiele za mało.
Tylko ten kto nic nie robi nie popełnia błędów.
Offline
No tak jak napisałem, 9 zaprawek razy 0,75 litra. To prawda, że za mało, bo coś z tą ohydną wódką muszę zrobić. Kiedyś przez przypadek zrobiłem najtańszy spirytus z dawnego Tesco z sokiem jablkowym. Po pół roku zrobiło się coś podobnego w smaku do winiaku. W smaku było świetne. Tyle że po czasie nie pamiętałem proporcji. W niedzielę rozmaiłem na 10 litrów wódki jabłkowej. Może wyjdzie coś podobnego. Ale to wszystko kropla w morzu. Nigdy nie robiłem przypalanki cukrowej, może też spróbuję. Powiem tak, koncepcji to mam dużo, ale szkła mało. Pasowało by takie baniaki po 5 czy 10 litra.
Offline
Około 7 litrów. Średni zapas dla regularnie spożywającego. Nie myślałeś o nalewkach, nawet pro zdrowotnych jak np. macierzanka, malina, czy pigwowiec japoński?
Tylko ten kto nic nie robi nie popełnia błędów.
Offline
Nie przepadam za nalewkami, regularnie też jakoś nie spożywam, baby przyszły i wypiły z colą.
Offline
Myślę że nalewka z pigwowca czy malin na miodzie by Ci przypadła do gustu. Poza tym zdrowe to. Pigwowiec japoński to taka polska cytryna, nawet z zapachu. Warto to mieć na działce. Odporny na mróz. Ładne oranżowe kwiaty.
Tylko ten kto nic nie robi nie popełnia błędów.
Offline
Kiedyś robiłem nalewki. Któryś kolejny rok stoją w piwnicy. Z tym, że robiłem je wg przepisu z dużym dodatkiem cukru. Wiśniówkę żona wypiła, gruszkówka i pogwówka jeszcze są. Podobno gruszkówka w tej wersji co zrobiłem dopiero po 10 latach..., Zresztą słodkie nalewki kiepskie są na drinki i jakoś mnie do nich nie ciągnie.
Offline
Ja zamiast cukru do nalewki dodaję niewiele miodu, nie są słodkie.
Tylko ten kto nic nie robi nie popełnia błędów.
Offline
Właśnie kosztuję dereniówkę, tyle że kupną. Słodka, niestety nie moje klimaty ale może jakoś się przełamię. Nie jest zła, bardzo ładnie pachnie, ale jest słodka. Myślę że cukier nie jest tu bez przyczyny, podbija czy też uwypukla smak derenia. Poza tym tak jak pisałem, problemem jest specyficzny niesmaczny spirytus. Poczęstowałem kolegę, który jest smakołyszem alkoholowym. Po jednym kieliszku wódki z niego zrobionego odpuścił. Natomiast na tych zaprawkach jest całkiem ok.
Offline
Czyli jednak zaprawki poprawiają wyraźnie smak.
Tylko ten kto nic nie robi nie popełnia błędów.
Offline
Można wyciągnąć inny wniosek. Skoro wódkę zmienia, to 15-30ml na 1 litr zmieni także smak wina. Trzeba tylko poeksperymentować
Offline
Pewnie warto poeksperymentować.
Tylko ten kto nic nie robi nie popełnia błędów.
Offline
[ Wygenerowano w 0.022 sekund, wykonano 8 zapytań - Pamięć użyta: 1.18 MB (Maksimum: 1.41 MB) ]